Chcę ustawić sobie dietę od nowa, czuję że długie miesiące zalewania się piwkiem, wódeczką, "makdonaldami", gyrosami, jedzenie tego co wpadnie w rączke, czyli np paróweczek z bułeczką itd. rozwaliły mi całkowicie żołądek. To co chce zrobić spowodowane jest kilkoma czynnikami, przede wszystkim:
- chciałbym zdrowo się odżywiać, by moje samopoczucie nie gorszyło się wzdęciami, skurczami i dyskomfortem w okolicach brzucha
- chciałbym doprowadzić do stanu w którym każdego dnia, w niedługim po przebudzeniu czasie oddam porządny stolec i z uśmiechem na twarzy zjem śniadanie (możne być w odwrotnej kolejności jeśli ma to jakieś zdrowotne znaczenie :) ) nie odczuwając żadnych niestrawności itp.
- chciałbym by nowa dieta służyła mi dobrze w treningu i przyroście przede wszystkim siły, nie zależy mi na budowaniu wielkiej masy, mam 179 cm wzrostu a waga waha się między 78 a 83 kg. Nie uważam bym miał nadwagę, lecz moja muskulatura mocno podupadła przez tryb życia który zacząłem prowadzić mniej/więcej od września (przedtem od stycznia 2013 oprawiałem regularnie tj. 3 x tydzień, trening FBW wg. traktora). Puki co wróciłem do ćwiczeń na siłowni gdzieś w połowie stycznia, ale ze względu na sesję i rożne inne przeciwności losu ani razu nie udało mi się jeszcze ani jednego tygodnia skończyć z 3 treningami na koncie - zawsze ten jeden z jakiegoś powodu odpadał. obecnie choruję, ale założyłem sobie że od poniedziałku biorę się za siebie na 100%, dlatego chciałbym już mniej więcej mieć rozplanowany jadłospis.
Zakładam temat, ponieważ nieprawidłowe odżywianie stosowane przeze mnie doprowadziło mnie w konsekwencji do tzw. żylaków odbytu, a niestety aby w naszym kraju zaczerpnąć fachowej rady i pomocy zdrowotnej trzeba mieć duuuzo pieniędzy albo po prostu szczęście, choć to 1 i tak nie zawsze jest gwarancją sukcesu. Sprawa jest dla mnie bardzo ważna, dlatego proszę o potraktowanie tego poważnie :)
Oczywiście nie czekam na gotowe, wiem że i tak wszystko będę musiał dostosować do swojego organizmu i dojście do optimum będzie się wiązało z metodą prób i błędów, ale liczę, że ktoś z podobnymi problemami natykając się na ten temat poradzi coś od siebie i każdy kto zna się na zdrowym żywieniu dorzuci tez od siebie. Puki co pozdrawiam i czekam na wskazówki.
Zmieniony przez - szajbor w dniu 2014-02-25 21:39:23