W tym roku w czerwcu będę miał 16 lat.
Jestem strasznym "szkieletem" tzw chudzinka...
Przy wzroście ok. 185 cm ważę zaledwie 58 kg a jem moim zdaniem bardzo dużo lecz nic nie idzie w wagę więc wywnioskowałem że chyba jestem ektomorfikiem.
Ręce mam jak patyki, tak słabe że "męską pompkę" mogę zrobić tylko jeden raz i już siłowo nie wytrzymuje ...
Macie dla mnie jakieś rady żywieniowe lub ćwiczenia które by pomogły wzmocnić moje mięśnie oraz poprawić wygląd (nie chce wyglądać jak Robert Burneika ale nie chce też być chudym patykiem). Obecnie wstydzę się iść na jakieś zajęcia na siłkę bo by tam mnie chyba wyśmiali, ja ledwo worek 35kg unosze...
Chciałbym w domu wzmocnić się jakoś żeby dawać sobie później rade na siłowni - znacie jakieś domowe ćwiczenia ? Mogę zakupić jakiś hantelek ale to wszystko co mogę w domu mieć .....
Co do rad żywieniowych, to wiem że muszę jeść produkty które mają dużo kalorii ale nie wiem jakie dokładnie.
Ok rano mogę zjeść jakieś płateczki z mlekiem, ale co na drugie śniadanie ? Chodzę do szkoły i jedyne co mogę ze sobą zabrać to jakieś kanapeczki chyba że macie jeszcze jakieś inne pomysły. Obiadek gotuje moja mama i tylko od czasu do czasu mogę zasugerować jej żeby ugotowała coś dla mnie, a nie dzień w dzień. Co do podwieczorku i kolacji to nie mam pomysłu. Moglibyście mi wymienić jakieś dobre produkty np. czytałem że Oliwa z Oliwek może być spoko, serek wiejski itp itd..
Sumplementy jakieś w moim wieku i do mojej sylwetki są wskazane ?
Z góry dzięki chłopaki, mam nadzieję że mi pomożecie a może z czasem (kto wie) ja będę pomagał innym.