jestem po 0,5 roku treningu, 85 kg, 187 cm. Przez ten czas korzystałem z porad online pewnego kulturysty, jednak ostatnia rozpiska nie przynosi rezultatów, więc stwierdziłem, że pójdę własną drogą. Poprzednio miałem dietę na około 5000 kcal, przyniosła 7 kg (coś tam się zalałem, ale byłem zadowolony). W tej chwili, po kolejnej rozpisce, nie rosnę nic, wręcz przeciwnie, stąd chciałbym zmienić coś w diecie. Korzystałem z "szablonu", z tego tematu https://www.sfd.pl/Dieta_masowa_dla_opornych_-t315325.html.
Tak więc 70 kcal na kilogram masy ciała, co daje niecałe 6000 kcal. Następnie 50% węgli, 25% białka (3 g na kilo masy, czyli 255 g) i 25% tłuszczów. Idealnie więc powinno wyjść 5950 kcal - 510 węgli, 255 białka, 255 tłuszczów. Z tym, że jest to ciężko osiągalne, stąd w mojej diecie jest lekko podbite białko (głównie z powodu chęci spożywania białka w każdym posiłku). Tłuszczu jest mniej, za to węgli więcej, także myślę, że jest to do przełknięcia.
Dietę zamieszczam w swojej tabeli, myślę, że jest przejrzysta - proszę o ocenę.
Do diety chciałbym dorzuć etyl ester kreatyny 2 x 5 g, BCAA przed treningiem, witaminy i carbo po treningu. Zaplanowałem sobie takie 12 tygodni, jako doładowanie będę robił oszukane początkowo raz w tygodniu i co 4 tygodnie dorzucał jeden, ewentualnie zamiast oszukanego 100 carbo, 40 białka + orzechy między posiłkami. Oczywiście w treningowe dorzucam po treningu białko + carbo.
Dodatkowo mam pytanie, co obcinać i w jakich proporcjach, jakbym jednak zalewał się za mocno (choć z teog co widzę wśród znajomych, to lepiej się zalać i na redukcji coś wydobyć, niż budować suche 2 kilo na pół roku). Pozdrawiam i proszę o opinię.