"Aby dodać sobie mięśni, trzeba się nauczyć jak przechytrzyć metabolizm. Produkty takie jak mleko, migdały i "dobre" tłuszcze dodają kalorii nie przeciążając organizmu. Ale będziesz i tak potrzebował pomocy. Mi zdrowe jedzenie nie wystarczy."- dalej było coś o sterydach albo suplementach.
pytanie brzmi czy to ma się jakoś do rzeczywistości że lepiej jest czerpać energię właśnie z tłuszczy nie przeciążając tak organizmu jak np w przypadku węglowodanów ? i z tego będą efekty ? można by było spróbować zrobić dietę w której 50 do 70 % to tłuszcz albo nawet 100 % dodam że nie znam się za bardzo na tym.