W tej chwili kończe redukcje i powoli bedę zwiększać kcal aż do bilansu 0.
Może dla nie których te pytania wydadzą się dziwne ,ale chodzi mi to po głowie od dłuższego czasu :)
A więc,czy po redukcji jak bede zwiększać węgle to moge jeść:
dżem raz na tydzień chociaż?
płatki kukurydziane lub jakieś chocapi lub coś w tym stylu czy jechać na owsiance non stop i tylko zwiększyć dawkę?
czy zmniejszyć białko na rzecz węgli?
czy tłuszcze trzymać nisko? 50g ed? a tylko węgle zwiększać?czy raczej wszystko dać do góry
czy można jeśc owoce?
czy można jeść sosy np raz czy dwa w tygodniu?
czy można jesć słodycze raz na jakiś czas?jeśli tak to jak często
czy stosować cheaty? jak tak to w jaki sposób bo słyszałem że nie którzy po prostu dodają jeden posiłek w jednym dniu jakieś gowniane żarcie typu fastfood lub placek lub słodycze,a nie którzy jedzą przez cały dzień szitową szamke raz w tygodniu.Nie wiem czy to dotyczy tylko redukcji czy tego czasu po redukcyjnego również?
Pytam bo wiadomo że ma się ochoty na takie różne dla normalnych ludzi przyjemności,ale nie chce również stracić tego co zyskałem na redukcji.nie chce żeby tłuszcz powrócił.