Jasne
dobrze ze odswierzyles posta:
1. 14 dni przed startem zaczynasz
pić dużo wody - dodatkowo 2-3 litry dziennie ponad normalne jej spożycie. Najlepiej wode przegotowaną, z małą ilością soli mineralnych.
Odrzucasz potrawy tłuste i z węglowodanami prostymi, a zwłaszcza wszelkie słodycze.
2. 4-7 dni przed zawodami ograniczasz ilościowo całodzienne pożywienie i darujesz sobie kolację, całkowicie odrzucasz potrawy słone i zawierające dużą ilość sodu, np. w postaci glutaminianu sodu czy chlorku sodu (sól kuchenna). Stracisz w ten sposób
3. Dzień przed startem już nic nie jesz, ewentualnie potrawy białkowe w małej ilości (aminokwasy w tabletkach), i nie pijesz. Nic nie pijesz. Jeśli po południu masz więcej niż 1,5 kg nadwagi to idziesz do sauny - na zbicie ok. 500 g.
4.W noc przed startem zjadasz większą ilość kreatyny, która działa przeczyszczająco. Wcześniej musisz sprawdzić jaka to ilość i po jakim czasie cię pogoni. Żebyś się nie spóźnił z wypróżnianiem na moment wagi i startu! Już 30-50 g powinno zadziałąć przeczyszczająco. Zadziałać może już po 1-2 h. Możesz spaść w ten sposób ok 1-1,5 kg.
Czasami lepiej wziąć kreatynę kilka godzin przed startem, ale trzeba mieć pewność że zadziała!
5. W ciągu nocy przed startem spadniesz wypacając się, wydychając parę wodną i wysikując się ok. 300-500 g, w zalezności od wcześniejszego nawodnienia organizmu.
6. Awaryjnie musisz mieć dres ortalionowy lub celafonowy, nieprzepuszczający powietrza i jeden lub dwa ciepłe dresy bawełniane. Gdybyś ważył za dużo na wadze to masz jeszcze do 90 minut na zbicie pozostałej części nadwagi. Zakładasz wtedy na gołe ciało ortalion, na niego dwa dresy i biegasz w miejscu. Gdybys znalazł do tego iepłe miejsce z duża wilgotnością powietrza, to ułatwi ci to sprawę. Nie jest problemem zbicie wagi w ten sposób w ciągu godziny o 2-3 kg!
7. W przypadku ostatecznym, gdy nie masz czym sikać i pocić się, musisz mieć ze sobą kilka opakowac vitasminy C musującej lub w tabletkach. Ssiesz ją i wypluwasz ślinę. W ten sposób można spaść jezcze 200-400 g!
Uwaga!
Poniewaz takiemu zbojanieu wagi towarzyszey duża utrata potasu co prowadzi do bolesnych skurczów mięśni, musisz mieć pod ręką chlorek potasu i asparginian potasu. Parę dni przez startem spożywasz asparginian, w noc przed startem zjadasz go więcej. Gdyby skurcze się mimo to pojawiały, rozpuść łyżeczkę chlorku potasu i popij - już po ważeniu. Skurcze powinny przejść.
Zbić możesz w ten sposób do 4-5 kg. Może i więcej - zalezy to do wielu czynników. Po przerobieniu tego sposobu zbijania sam wyciągniesz stosowne wnioski co zbijania kolejnego.
Pozdrawiam, Dezir - doradca w dziale 'fitness'
-----------------------------------------------
"Rozkroku mistrz i przykucania, brzuch ma w dwudziestu pięciu minach
Biją mu brawo, on sie kłania, na odpowiednich witaminach"
http://pumpingiron.w.interia.pl
dE^SiRE
PrzemekBary
ziki2000
ciekawe ciekawe....
