"Niezdrowe" produkty

Wyjaśni mi ktoś jak to jest z tymi niezdrowymi produktami?
Czy np. jak 3-4 razy w tygodniu spożyję produkt z syropem g-f czy utwardzonym tłuszczem roślinnym to zaleje mnie bardziej niż normalnie, jeśli utrzymam kcal w odpowiednim zakresie?

HCFS i tłuszcze trans mają wysoce niekorzystny wpływ na hormony (rowniez te odpowiadające za metabolizm). jesli robisz cheat raz na pewien czas, jest to inna sprawa, natomiast jedzenie tego kilka razy w tygodniu to głupota. dieta poza kcal i BTW ma byc zdrowa

tu jest kwestia - czy chcesz sie zdrowo odzywiac czy nie. bo jesli kcal sa w ryzach i makroskladniki sie zgadzaja to sie nie otluscisz. ale tez trzeba pamietac o tej zaleznosci ze zbyt duza ilosc tluszczy spowalnia metabolizm co moze doprowadzic do tego ze jestes przekonany ze twoj poziom 0 kaloryczny jest X ale jak zaczniesz regularnie wsuwać za duzo tluszczu to ten X sie obnizy przez co zwiekszy ci sie nadwyzka kaloryczna której w odp momencie mozesz nie skontrolować.

Poprostu chodzi mi żeby wsunąć sobie czasami np. masło orzechowe Sante gdzie występuje ten tłuszcz czy jakieś ciasteczka zbożowe gdzie niestety występuję syrop g-f. Oczywiście wszystko wliczając w bilans. Ogółem to unikam produktów które spożywam codziennie z tymi składnikami, ale bardziej chciałem się dowiedzieć czy jak raz na jakiś czas zjem to będzie negatywny efekt. Po prostu nie chciałbym się zalać..

Wszystko jest dla ludzi, obserwować reakcję ciała, być może nie masz tendencji do łapania tłuszczu z takich "łakoci"... zależy od genetyki