Jak co jeść gdy niema za co a chce się zbić wagę

Witam was serdecznie. Jestem w takiej sytuacji że nie jestem w stanie wydawać 350-400zł na posiłki diety inne. Pozostaje mi kupować to co przeciętny kowalski je czyli białe pieczywo masło/margaryna sery jajka szynka warzywa itp a obiady to ziemniaki makaron ryż z czymś gotowym i tanim typu sosy z słoika, lubiane przez każdego ziemniaki z serem cebulką i kefirem ale to przykład tylko . Chodzi mi głównie o takie jedzenie klasyczne proste jedzenie. Więc pytanie tutaj do was jak taki jeść i co ćwiczyć by zbić wage obecnie mam 90kg przy wzroście 175 a mój wiek to 24. chipsy i napoje gazowane nie spożywam tak samo kawy i herbaty jedynie woda niegazowana albo nabiał.

A co w momencie jak w danym dni nie można pozwolić sobie z posiłkiem bo np niema za co kupić jak wtedy to z treningiem czy wykonywać go czy odpuścić oszczędzając energie ?
Czemu tak bo to co zarobie opłacę rachunki itp to zostają " grosze" na przeżycie :(

gotowe sosy i dania ze słoików są droższe niż normalne jedzenie, w dziale odzywianie poszukaj artykułu, dieta na każdą kieszeń.

Włącz do diety:

- ziemniaki
- podroby (mega tanie źrodło białka)
- makarony/ryże z niskiej półki
- sezonowe warzywa w okresowych promocjach
- olej rzepakowy
- udka z kurczaka zamiast piersi

etc ;'