Mam 23 lata i nie ważne co i jak dużo jem, nie mogę przekroczyć magicznej bariery 61kg. Polecono mi abym napisał na forum sfd z prośbą o pomoc.
Jestem studentem, co niestety wiąże się z tym, że mam dość ograniczone fundusze, a każda dieta jaką mi do tej pory proponowano znacznie przekraczała moje możliwości finansowe. Tak więc zwracam się do Was z prośbą o ułożenie diety i planu ćwiczeń dla kogoś mało aktywnego fizycznie. Właściwie nie ważne dla mnie jest co będę musiał jeść, ale to jak długo będzie mnie stać na kontynuowanie diety, nie oczekuję też że od razu wskoczę na właściwą wagę. Mam nadzieję, że tutaj znajdę pomoc ;) zdecydowanie słabo jest wyglądać jak wieszak...