Zmieniony przez - Agnieszka85z w dniu 2014-11-04 09:49:07
...
Napisał(a)
pewnie przesadziłam wczoraj z tym nabiałem, na kolację za to udusiłam we wodzie 250g dorsz wędzonego. przedstawię może mój dzisiejszy plan. układam sobie rozpiskę na innej stronie (nie wiem, czy mogę podać link, więc napiszę tylko "Tabele kalorii). tam się wybiera produkty konkretnych firm i kaloryczność oraz makroskładniki wychodzą całkiem inaczej. nie można np. traktować tak samo twarogów chudych, np. ten typu klinek z Mlekowity ma 20g białka, a są takie, co mają nawet i po 16g (tylko). w przypadku mojego dzisiejszego jadłospisu również jest różnica, ponieważ dokładnie mi wyszło tak: 1341 kcal, B:193g, W:19g, T:50g - proszę bardzo, oceńcie tę rozpiskę...
Zmieniony przez - Agnieszka85z w dniu 2014-11-04 09:49:07
Zmieniony przez - Agnieszka85z w dniu 2014-11-04 09:49:07
...
Napisał(a)
Ale po co Ci tyle bialka? Dziewczyno po takich skokach wagowych (I jak sama stwirdzilas nie bardzo takie odzywianie dziala, skoro nie idzie niczego utrzymac) po co kontynuujesz cos co nie dziala (bo nie moze na dluzsza mete). To sie nie kwalifikuje nawet na przyzwoity low carb. Robilas poziom kreatyniny w moczu? Dramatycznie malo kcal,wegli i tluszczu, masakrycznie wysoko bialka. Wywal wszyskie Dukany i inne "madre" ksiazki, o tym jak to mozemy dobrze funkcjonowac bez wegli. Rozumiem, ze warzyw to cala gore jesz?
...
Napisał(a)
Koleżanko, daję Ci tydzień na ogarnięcie miski - bo to, co wyczyniasz teraz, to strzelanie w swoje własne kolana. W przeciwnym przypadku przenoszę dziennik do innego działu.
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
Przetłumaczę Rudą: podbij węgle, zetnij białko, tłuszcze ciut do góry. Przez 4 strony wszyscy Ci piszą, że robisz źle, a Ty a piat swoje. Nie czytasz ze zrozumieniem?
Mój dziennik: http://www.sfd.pl/huda/redukcja-t899485.html
...
Napisał(a)
zapomniałam dodać w dzienniku, do tego obiadu mam jeszcze 100g ogórka ale to pewnie i tak mało. czytam i rozumiem, gorzej z wdrożeniem tego w życie. postaram się ogarnąć i zrobić coś z tym. dziękuję za odpowiedzi. Ruda, z tymi kolanami - pewnie przypadkiem - ale trafiłaś w samo sendo: moje są do niczego, kompletne zjechane m.in. przez bieżnię ale i przez ser biały. lekarz mi mówił, że bardzo źle taka ilość wpływa na stawy. powinnam go na miesiąc całkowicie z diety wykluczyć. spróbuję. a w przypadku podbicia tych węgli, mogą one pochodzić tylko z warzyw ? czy tego nie wliczacie ? tak bardzo się boję kaszy, ryżu, makaronu razowego i w ogóle. ja od 4 lat nie jadam takich rzeczy. boję się, czy mój żołądek jest jeszcze w stanie przetrawić coś takiego. jak miałam napady czy dni wolne to jadałam pieczywo z masłem, czy owsiankę ale później strasznie się męczyłam. zgaga, bóle i wydęcie brzucha. mięsa nie jem już 15 lat, staram się go zastępować rybami.
...
Napisał(a)
Proponuję wizytę i u psychologa, i u dobrego dietetyka, który CIę z tego wyprowadzi. Sama w tym momencie nie dasz sobie rady, głównie przez ograniczenia, jakie stawia Ci głowa.
Proponuję kontakt z LukaszemK lub Faftaqiem - dietetykami, za których mogę ręczyć
Proponuję kontakt z LukaszemK lub Faftaqiem - dietetykami, za których mogę ręczyć
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
...
Napisał(a)
dziewczyny jakie warzywa polecacie przy redukcji ? ja jadam ich mało i chcę się nauczyć włączania ich do diety. do tej pory jadałam szpinak, pomidor, pieczarki, cebula.
...
Napisał(a)
A ja nie jestem za ciężka jak na swoją wagę?
http://www.sfd.pl/Ruda_DT_/_Debiuty_2015-t1044538.html
Polecane artykuły