Wiek : 19
Waga : 90
Wzrost : 192
Cel treningowy : masa
Staż treningowy na siłowni : 4 lata , od 2 lat wiem co robie
Uprawiane inne sporty : brak
Dostęp do sprzętu (np. full osprzęt siłownia, sztanga/sztangielki) : full
Dieta : 3600-3800 kcal
Przeciwskazania medyczne : brak
Zażywane suplementy : monohydrat
Ostatnio przerabiany plan:
Ciężary w podstawowych ćwiczeniach (przysiad, klasyczny martwy ciąg, wyciskanie na ławce leżąc): mc 160 , płaska 110 , siad 130
Siemano , mam problem z rozwinięciem mięśnni klatki , wszystko spoko idzie. Progres zauważam w każdej partii oprócz klatki.Mój obecny plan wyglądał mniej więcej tak
pon; klatka triceps
wt;plecy biceps
śr- barki
czw- nogi
i następnego dnia już zarzucałem klate . Często powiedzmy jak mi jakiś trening przepadł bo nie mogłem iść to następnego dnia robiłem klatkę.Trenowałem 6 razy w tygodniu. Zarzuce wam zdjęcie żebyście mniej więcej zobaczyli o co mi chodzi,
Po krótszej refleksji uważam że moja stagnacja może być spowodowana takim katowaniem klatki , teraz będę chciał regenerować częściej. i ćwiczyć takim planem :
pon - klatka triceps
wt przerwa
śr - plecy biceps
czw przerwa
piątek nogi
sobota barki
niedziela przerwa .
Czy uważacie że lekkie zmniejszenie ''tempa'' może mi pomóc ? Pozdrawiam