czytałem wiele artykułów, ale już trochę mam mętlik w głowie.
Z jednej strony poleca się picie olejów - lnianego i rzepakowego - te dwa mają dobre stosunki omega 3:omega6, oraz oliwy z oliwek jako uzupełnienie
Z drugiej strony na dietach tłuszczowych jednym z najważniejszych elementów są tłuszcze zwierzęce - z mięsa i smalec (oraz masło).
Ale czy tłuszcze zwierzęce nie zaburzają stosunku omega3:omega6 na niekorzyść ?
Z tego co wiem, to omega 3 m.in. działa przeciwzapalnie, zaś omega6 prozapalnie.
Jak więc to wszystko pogodzić w diecie?
Z olejów dziennie spożywam 30ml lnianego + ok. 20-30 rzepakowego do smażenia jaj. Czy dodać do tego jeszcze oliwę? Dodać boczek do jaj (np. 50g) ?
Czy dodać tłuszcze zwierzęce, np. smalec (zastąpiłbym nim rzepakowy przy smażeniu, a rzepakowy wypijałbym dodatkowo).
Może mi to ktoś trochę rozjaśnić?