...
Napisał(a)
Ostatnio zacząłem chodzić na zajęcia MMA(wcześniej trenowałem kickboxing. Teraz jedno i drugie) i mam na nich problem. Mianowicie chce mi się wymiotować podczas intensywnego wysiłku lub (w szczególności) podczas duszenia mnie przez przez partnera. Trójkąt rękami nogami itp. Myślę, że ma na to wpływ mój ostatni posiłek przed treningiem. Jem u babci od razu po szkole, czyli o godz 15:00. Trening mam o godz 16:00. I jak jest z jedzeniem u babci każdy wie. Zjedz to tamto i spróbuj jeszcze tego. Potrawy, które zwykle u niej jadam to kotlety, gotowana wołowina, golonka i ziemniaki. Myślę, że takie posiłki są zbyt ciężkie i występują zbyt późno przed treningiem. Myślicie, że może być to powód moich kłopotów z odruchem wymiotnym? Czy też macie odruch wymiotny podczas technik kończących kwalifikujące się jako tzw. duszenie? Macie jakieś rady?
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Tak, mam odruch wymiotny przy duszeniu, ale u mnie to akurat... głębszy, bardziej psychiczny problem;) Proś babcię żeby zaczęła kurczaka/rybę przygotowywać, powiedz że tłusta wieprzowina Ci zalega i mdli przy wysiłku, na pewno zrozumie. Powiedz żeby skrzydełka zaczęła piec, może jakiś fajny schab (mniej tłuste niż golonka). Inna sprawa, że dopiero się wdrażasz w tak intensywne treningi, dopiero zaczynasz łączyć jedno z drugim, jesteś noobem jeśli chodzi o duszenia. Taki odruch z czasem powinien przejść, osłabnąć.
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
...
Napisał(a)
duze znaczenie moze tez miec to, ze jesz jednak na krotko przed treningiem. nie wiem, czy zaczynasz jesc o tej 15., czy juz konczysz, ale i tak jest to dosyc malo czasu na przetrawienie. gorzej, jesli nie masz innej opcji,ale moze cos wykombinujesz.
mialem ten sam problem kiedys - zreszta to w ogole nie tak rzadka sprawa wcale - i jednak te 1,5-2h przerwy, to duzo lepsza opcja.
mialem ten sam problem kiedys - zreszta to w ogole nie tak rzadka sprawa wcale - i jednak te 1,5-2h przerwy, to duzo lepsza opcja.
...
Napisał(a)
Zapakuj w pojemnik zjedz po treningu, przed treningiem zjedz niewiele, jakąś kanapkę solidną i wystarczy.
...
Napisał(a)
gautan no właśnie jeśli chodzę na sparingi w sobotę. A sparingi = dużo większy wysiłek, ale zjem jakieś 2 godz przed treningiem to nie mam żadnych problemów z takim odruchem. No ale właśnie we wtorek zaczynam jeść dopiero o 15:00, więc tak jak piszesz czasu jest mało. Może dobrze by było zjeść więcej w szkole, a u babci i dziadka zjeść tylko trochę, albo wcale.
...
Napisał(a)
pierwsza mysl mialem taka sama jak Obelx, tj. pojemnik z jedzeniem do szkoly.
nie musi to byc nic wymyslnego, ale jednak przed takim wysilkiem na pewno warto zwrocic uwage na zrodlo weglowodanow -w sensie, zeby takowe bylo, a nie samo miesko z warzywami albo serek wiejski z rzodkiewka mozliwosci jest milion,wiec to nic trudnego.
a po treningu mozesz juz isc zjesc normalnie obiad do babci, najlepiej poprzedzony jakims uzupelnieniem tego,co trzeba, zaraz po wysilku. domyslam sie, ze moze byc babci przykro, ze wnuczek chodzi na te swoje mordobicie i mu juz odbilo kompletnie,bo jedzenie do szkoly zabiera,zamiast zjesc jak przystoi mlodziencowi ziemniaczki z kotlecikiem w domu (pewnie jeszcze narkotyki bierze). wytlumacz,ze masz przez takie jedzenie problem,to na pewno zrozumieja,a moze po prostu bedziesz zabieral to, co Ci babcia przygotowala i jadl wlasnie w szkole,a do babci wpadal jedynie w odwiedziny zaraz po,to wilk syty i owca cala.
Zmieniony przez - gautan w dniu 2014-12-10 00:07:25
nie musi to byc nic wymyslnego, ale jednak przed takim wysilkiem na pewno warto zwrocic uwage na zrodlo weglowodanow -w sensie, zeby takowe bylo, a nie samo miesko z warzywami albo serek wiejski z rzodkiewka mozliwosci jest milion,wiec to nic trudnego.
a po treningu mozesz juz isc zjesc normalnie obiad do babci, najlepiej poprzedzony jakims uzupelnieniem tego,co trzeba, zaraz po wysilku. domyslam sie, ze moze byc babci przykro, ze wnuczek chodzi na te swoje mordobicie i mu juz odbilo kompletnie,bo jedzenie do szkoly zabiera,zamiast zjesc jak przystoi mlodziencowi ziemniaczki z kotlecikiem w domu (pewnie jeszcze narkotyki bierze). wytlumacz,ze masz przez takie jedzenie problem,to na pewno zrozumieja,a moze po prostu bedziesz zabieral to, co Ci babcia przygotowala i jadl wlasnie w szkole,a do babci wpadal jedynie w odwiedziny zaraz po,to wilk syty i owca cala.
Zmieniony przez - gautan w dniu 2014-12-10 00:07:25
Poprzedni temat
Marcin Parcheta na Top King World Series
Następny temat
Cwiczenia NA mocne miesnie brzucha w mma
Polecane artykuły