rozstęp mięśni prostych brzucha

Witam, mam po ciąży (cesarskie cięcie) zdiagnozowany rozstęp na 4,5 cm + dwie niewielkich rozmiarów przepukliny brzuszne. Odczuwam ból w wnętrza brzucha prawdopodobnie ocierających się jelit. Chirurg zalecił operację dwie w jednym ale nie zgodził się jej podjąć za względu na trudność spełnienia zaleceń po porodzie i nieangażowania mięśni brzucha w celu prawidłowej rehabilitacji. Dziecko ma 4,5 miesiąca więc wymaga noszenia, podnoszenia ale mogę mieć pomoc rodziców. Sytuacja jest trochę patowa bo brzuch i tak boli a przy podnoszeniu dziecka mogę powiększyć rozstęp. Czy więc decydować się na operację, czy z takim rozstępem powinnam podjąć ćwiczenia i mam szansę na jego zmniejszenie bez ingerencji chiruga. Operacja jest bardzo droga. Jeżeli wystarczyłyby ćwiczenia to do kogo mogę się zgłosić. Jestem z Warszawy. Fizoterapeuta którego odwiedziłam na razie rozłożył ręce.

mozesz zapytać w dziale ladies, moze któraś będzie wiedziała

Witam,

Mam ten sam problem. Ja po dwóch cięciach cesarskich. Aktualnie jestem 1,5 roku od drugiej cesarki. Rok walczyłam żeby zrzucić wagę po ciąży i udało się ( dzięki ćwiczeniom fitness i siłowni) ale brzuch nadal pozostawia wiele do czynienia pomimo, że widzę wyraźne że rozstęp jest już mniejszy. Tydzień temu byłam na konsultacji u chirurga upewnić się, czy nie mam czasem przepukliny. Lekarz przepuklinę wykluczył, a na rozstęp zalecił jak najwięcej ćwiczyć + zakupić i używać systematycznie pasa do elektrostymulacji. Po pół roku mam przyjść na kontrolę, jeśli rozstęp się nie zmniejszy to dostanę skierowanie na operację. Nie mniej jednak kazał postawić przez te pół roku wszystko na jedną kartę czyli ćwiczyć, ćwiczyć i jeszcze raz ćwiczyć brzuch. Tak więc rozpoczęłam regularny trening ABS niech się dzieje co chce...

Zmieniony przez - paulinabazela w dniu 2015-01-31 18:16:41

sam trening abs nie wystarczy, tkanki tłuszczowej nie spala, w ladies gdzies mi się przewinął temat po powrocie do formy po ciąży.

Anubis dzięki ale chyba nie doczytałeś ze zrozumieniem Problemu z tłuszczykiem to ja już dawno nie mam. Swój powrót do formy po ciąży rozpoczęłam od zumby i zajęć BPU i tak mi się spodobało że po dwóch miesiącach ćwiczyłam już po dwie godzinny dziennie 5 razy w tygodniu i to przeróżne formy od treningu interwałowego, po obwodówkę, trx. Po zrzuceniu 26 kg w niecały rok przeniosłam się na siłownie żeby troszkę nabrać mięśni bo już więcej schudnąć nie było potrzeby Od półtorej miesiąca musiałam zawiesić regularne treningi bo nie ma kto zostać z moimi maluchami więc teraz jestem zmuszona ćwiczyć w domu. Problemu z tłuszczykiem nie mam tylko z rozejściem mięśni (które notabene dzięki systematycznej aktywności już się znacznie zmniejszyło) i chyba głównie o to dziewczynie chodziło bo o tłuszczyku nie wspomniała

Ja uważam że operacja to już ostateczność i warto chwycić się wszelkich innych możliwości... tak naprawdę nie wiele jest do stracenia.
Zmieniony przez - paulinabazela w dniu 2015-01-31 20:40:03

Zmieniony przez - paulinabazela w dniu 2015-01-31 20:41:54