Mam nadzieję, że w tym tygodniu nie zakorzenię się w biurze i uda mi się wyrwać na siłownię bo już mi jej brakuje.
Dietetycznie ok, miski nie będę wklejać bo cały czas wygląda tak samo
Poza tym chyba tak jakby zgubiłam kilka gramów ale póki co nie zapeszam. Oprócz tego, że minęły mi te uporczywe tępe bóle głowy, poprawiły się także sprawy żołądkowe i toaletowe. Wcześniej jedyne co byłam w stanie zrobić na czczo to doczłapać do lodówki, teraz rano normalnie żyję i całe życie nie kręci mi się już wokół jedzenia. Wcześniej znajomy się ze mnie śmiał, że ja jestem jak niemowlę, nie można przegapić pory karmienia bo się robię nie do życia. Myślałam, że po prostu jestem taka dziwna a tu proszę - 2-3 tygodnie na mięsie i warzywach i taka olbrzymia zmiana.
Zmieniony przez - Fiona S. w dniu 2015-03-08 18:54:30