SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Redukcja Fiony S.

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 7723

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 86 Wiek 39 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2143
Wczoraj przebiegłam 11,5 km (z dwiema krótkimi przerwami), dzisiaj odpoczywam.
Mam nadzieję, że w tym tygodniu nie zakorzenię się w biurze i uda mi się wyrwać na siłownię bo już mi jej brakuje.

Dietetycznie ok, miski nie będę wklejać bo cały czas wygląda tak samo
Poza tym chyba tak jakby zgubiłam kilka gramów ale póki co nie zapeszam. Oprócz tego, że minęły mi te uporczywe tępe bóle głowy, poprawiły się także sprawy żołądkowe i toaletowe. Wcześniej jedyne co byłam w stanie zrobić na czczo to doczłapać do lodówki, teraz rano normalnie żyję i całe życie nie kręci mi się już wokół jedzenia. Wcześniej znajomy się ze mnie śmiał, że ja jestem jak niemowlę, nie można przegapić pory karmienia bo się robię nie do życia. Myślałam, że po prostu jestem taka dziwna a tu proszę - 2-3 tygodnie na mięsie i warzywach i taka olbrzymia zmiana.

Zmieniony przez - Fiona S. w dniu 2015-03-08 18:54:30
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 86 Wiek 39 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2143
Juppiii! Powrót na siłownię!
W ciężarach krok wstecz, cała się trzęsłam, spociłam się nieziemsko ale mi dooobrze!
Pompki przerzuciłam na początek co było dobrym pomysłem, wykroki natomiast mnie załatwiły i mięśnie mnie teraz pieką ALE na zakończenie zrobiłam przysiady z 40kg! Cztery sztuki (no, trzy i pół), z asekuracją i wsparciem od koniec ale zrobiłam! Dobra dobra, wiem że w skali świata to żadne osiągnięcie i niejedna Lady robi takie na jednej nodze popijając margaritę ale dla mnie to osobisty mały sukces

A co do reszty ćwiczeń, to szybko nadrobię i wrócę do robienia postępów.

(Miska standardowa więc nie będę nawet wklejać.)

A. Martwy ciąg:
10x35kg/10x40kg/10x40kg
10x30kg/10x35kg/10x40kg
12x25kg/12x30kg
12x25kg/12x25kg
15x20kg/15x25kg
15x10kg/15x10kg

B1. Wyciskanie sztangi stojąc:
10x15kg/10x15kg/10x15kg
10x20kg/10x20kg/10x20kg podrzucane
12x15kg/8x20kg
12x15kg/12x15kg
15x12kg/15x12kg
15x10kg/15x10kg

B2. ściąganie drążka górnego do klatki szeroko z nachwytem:
10x25kg/10x25kg/10x25kg
10x30kg/10x30kg/10x30kg
12x30kg/12x30kg
12x25kg/12x30kg
15x25 kg/15x25 kg
15x25 kg/15x25 kg

C1. wypady:
10x15kg/10x15kg/10x15kg
10x15kg/10x15kg/10x15kg
12x15kg/12x15kg
12x10kg/12x10kg
15x10kg/15x10kg
15x10kg/15x10kg

C2. uginanie nóg siedząc, na maszynie:
10x25kg/--
10x32.5kg/10x35kg/10x30kg
12x30kg/12x32.5kg
12x27.5kg/12x27.5kg
15x25kg/15x25kg
15x25kg/15x22,5 kg

D. pompki
2x5, wysoki step
2x5, wysoki step
2x5, wysoki step
2x5 - na stepie, niedorobione jakieś takie niewiadomoco
12/13/10/10/15- damskie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 86 Wiek 39 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2143
Na siłowni byłam w poniedziałek, dziś jest czwartek a nadal dwugłowe ud mnie bolą (po tych wykrokach). Jeszcze wczoraj ledwo się ruszałam, dziś tylko trochę pieką. A ćwiczyłam z mniejszym obciążeniem niż poprzednio. Raptem dwa tygodnie przerwy a takie konsekwencje...
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 86 Wiek 39 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2143
Wczoraj przebiegłam 12km w 1godz.10min. Nigdy jeszcze tyle nie przebiegłam. I pomyśleć, że 3 miesiące temu musiałam się zatrzymać po 700-800m. Endorfiny jeszcze mam we krwi! :)

Początkowo nie byłam pewna czy dam radę ze względu na te bolące dwugłowe ale jednak mięśnie przy biegu pracują inaczej niż przy wykrokach ze sztangą i obyło się bez żadnych problemów.

Dzisiaj miała być siłownia ale dzięki niezawodności transportu publicznego do pracy dotarłam z godzinnym opóźnieniem :-/ a że przed weekendem koniecznie muszę skończyć pewną robotę więc chyba będzie jednak dzień biurowy a nie siłowy.

Miska czysta, dzisiaj z wątróbką kurzą, buraczkami i trochę bezsmakowym rosołem.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 86 Wiek 39 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 2143
Niewiele się u mnie ostatnio zmienia, cały czas w pracy siedzę długimi godzinami, poza domem od 7:30 do 20-21 czasem dłużej, więc na siłowni od dawna nie byłam. Straaszie mi tego brakuje, początkowo miałam wyrzuty sumienia, myślałam, żeby może po pracy, o 21, pójść jeszcze poćwiczyć ale potem pomyślałam sobie, że to głupie. Zajadę się tak, wykończę, i tyle będę z tego miała. Termin wielkiego projektu mam w przyszłym tygodniu, poza tym zatrudniamy nowego czlowieka, więc wkrótce życie powinno wrócić na normalne tory bo już mi się odechciewa żyć tak w 100% pracą.

Żeby jednak nie było, że nic tylko na tyłku siedzę, to troszkę sobie pobiegałam, jakieś pompki tu i tam zrobiłam, kilka brzuszków, na tyle na ile mam siłę wieczorem coś jeszcze zrobi.

Waga i wymiary 2 tygodnie temu były pozytywne ale od zeszłego tygodnia nabrałam wody, może na @ idzie... Strasznie mnie też ciągnie do czekolady i słodkiego, od weekendu zatem wpadły rodzynki, czekolada i kilka domowych nieskosłodzonych ciastek. To pierwszy taki napad od dwóch miesięcy. W ogóle jakaś przeziębiona jestem, osłabiona, w kościach mnie łamie. Albo @ albo po prostu potrzebuję trochę odpocząć. Na szczęście święta się zbliżają, będą cztery dni wolnego, może się uda poza miasto wyjechać, rozruszać mięśnie, pobiegac po górach...

Poza tym brakuje mi bycia pełnoprawną Lejdis - z treningami, rozpiskami i regularnym opierdzielem za wszekie odstępstwa
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

chodze na silownie, trzymam diete i prosze o rade

Następny temat

Spalacz tłuszczu dla kobiety

WHEY premium