Szukam jakiegoś urozmaicenia, stąd siłą rzeczy wpadłem na TRX'y.
Podróbki Allrighta wydają się okej, takie i do tańca i do różańca.
Miałem okazję kilka razy bawić się w klubie na takim sprzęcie i byłem mega zadowolony.
Doczepiałbym je do drążka, który mam mocowany do ściany.
No i o ten drążek rozchodzi się druga sprawa - podpatrywałem trochę kółka gimnastyczne.
Super sprawa, tym bardziej, że jak wynika z moich obserwacji, można robić na nich to samo
co na taśmach, a dodatkowo bawić się w ćwiczenia bardziej "dynamiczne" - nie wyobrażam sobie
robić dipsów, wskakując na trxy z powietrza . Problem jest taki, że mieszkanie ma około 2,5 metra wysokości,
drążek jest powiedzmy na 2,2. Jestem ciekaw waszej opinii, czy jakby nie tyle wykonalne, co metodologicznie
logiczne jest to, że podwiesiłbym takie kółka stosunkowo wysoko i robił np. wspomniane dipsy.
Trxy z zasady operują na dość niskiej wysokości (przeważnie) natomiast kółka wyżej, ale skracając paski
mógłbym chyba zniwelować niedobory mieszkania.
Będę wdzięczny za opinie.