Kjaran
Witam, jestem nowy na tym forum i zwracam się do Was o pomoc. Jestem osobą dość aktywną fizycznie ( 5 lat trenuję sztuki, walki do tego jakieś treningi domatora w stylu: podciąganie na drążku, pompki ). Jednak przez ostatnie parę miesięcy zaprzestałem trenowania i poniósł mnie Rock'n Roll czego skutkiem jest prawie 9 kg przyrost tłuszczu. Przed owym Rock'n Rollem ważyłem 82 kg teraz ważę 91. Wyglądam dobrze, brzuch jest dość płaski a boczki znikome, jednak mięśnie nie widać już tak jak kiedyś. Zobazywszy do czego doprowadziłem postanowiłem wziąć się za dietę. Nie jestem zielony w tym temacie, parę lat temu byłem dość gruby i udało mi się zredukować masę z 98 kg do 83 kg w ciągu 1 roku. Wracając, postanowiłem ograniczyć szkodliwe dla mojej sylwetki produkty oraz zmniejszyć ilość spożywanych kalorii względem dziennego zapotrzebowania. Tu pojawia się moje pierwsze pytanie, otóż korzystam z tego kalkulatora http://calcoolator.pl/dzienny_kalkulator_kalorii.html i chciałbym się dowiedzieć, czy waszym zdaniem jest on dokładny ? Jeżeli nie, to czy możecie polecić jakieś dokładniejsze ? Od tygodnia spożywam 500 kcal mniej niż wynosi moje dzienne zapotrzebowanie, jednak nie czuję się jakiś wyjątkowo słaby jak to było podczas ostatniej mojej diety, dlaczego tak jest ? Prowadzę raczej zabiegany tryb życia ( Codziennie po 9 h w szkole, kursy itp. ) wiec moje posiłki nie są zbyt regularne. Spotkałem się z opinią jakoby przerwy między posiłkami nie miały tak dużego znaczenia jak trzymanie się zapotrzebowania, czy to jest prawda ? W mojej "diecie", bo nie mogę tego nazwać normalnie wygląda to tak, że wyeliminowałem ze swojego życia większość węglowodanów ograniczając ich ilość do max 150 g na dzień, za to zwiększając ilość spożywanego białka. Czy jest to dobry zabieg ? Jakie produkty stanowczo odradzacie na redukcji. Spotkałem się z opinią że mleko i biały ryż powodują większe odkładanie się tkanki tłuszczowej, dlatego ograniczam te produkty do minimum ( oczywiście spożywam przetwory mleczne w ogromnych ilościach )
Byłbym wdzięczny za odpowiedź, chociaż wiem że ten tekst jest długi i nie każdemu będzie się chciało go czytać. Pozdrawiam
Byłbym wdzięczny za odpowiedź, chociaż wiem że ten tekst jest długi i nie każdemu będzie się chciało go czytać. Pozdrawiam
Krzysztof Piekarz
NoIzZeR
to ze jestes na redukcji nie oznacza ze masz sie męczyć i chodzić zagłodzony..
Ekspert-SFD
