Witam, od początku stycznia ćwiczę planem traktora. Jestem początkującym, choć kiedyś w młodości miałem już styczność z siłownią, ale wtedy byłem głupi i ćwiczyłem od samego początku splitem, pomijając nogi oraz MC i do tego nieregularnie... Na górze widać jakiś zarys mięśni, ale nogi mam strasznie chude. Około 55cm obwodu w udzie... Moim celem jest zwiększenie ogólnej masy ciała ze szczególnym uwzględnieniem nóg. Technikę wykonywania ćwiczeń znam w miarę dobrze i ciągle ją doskonalę (tzn. expertem nie jestem, ale krzywdy sobie raczej nie zrobię).
Pytanie, czy trening z taką ilością powtórzeń ma sens, czy nie zmniejszyć do 8-12? Sporo ostatnio czytam o treningu i raczej wszędzie pojawiają się wpisy, że powinno się wykonywać do 12 powtórzeń, bo powyżej w większym stopniu ćwiczy się wytrzymałość mięśnia. Oczywiście wiem, że dieta jest najważniejsza, a nie trening, ale chciałbym oba te czynniki mieć na fajnym poziomie.
Oto dzisiejszy trening
przysiad - sztanga x15 27,5x15 39x15 52,5x15 PEŁNE
rdl (rumunski martwy ciag) - sztanga x15 20x15 30x15 40x15
wyciskanie na lawce - 30x15 32,5x15 49x15 64x14
wioslowanie - sztanga x15 20x15 30x15 40x15
wyciskanie w staniu - sztanga x15 15x15 20x15 24x15
podciąganie na drazku (podchwyt) - 11 8
łydki/brzuch co 2 trening
w kolejnym treningu dokładam ciężary w ćwiczeniach w których w ostatniej serii zrobiłem 15 powtórzeń.