Wracam do treningów po długiej przerwie. Zapuściłem się strasznie bo mam 20,2kg tłuszczu według bań 2tyg temu. Z początkowej wagi 93,5 kg w miesiąc zszedłem do 89,6kg jednak wszedłem na cykl prop solo na 3 tyg.( jeszcze tydzien się został) w tym czasie +2kg. Chciałbym do lipca zejść do bf 12%. Wydaje mi się że mam słabą genetykę i obawiam się że może być ciężko. Zastanawiam się nad jakiś spawaczem ale nie wiem czy zacząć delikatnie czy od jakiegoś mocniejszego od razu a może na razie odpuścić sobie spalacz?
żyję by walczyć !
a walczę by żyć !