Od około 3 tygodni cwiczę siłowo (zdaje sobie sprawę ze to krótko) ale niestety zamiast widzieć jakąs poprawe moje centymetry w obwodach sie zwiekszyły. O około 2 cm w udach i talii. Na wagę nawet nie wchodzę.
Nie bardzo chce redukować ale chce troche spalić tłuszczu i wyrzeźbić ciało.
Aktualnie wykonuje trening FBW i obwodowy - 2/3 serie po 15-20 powtórzen na cwiczenie a potem 20+40 min cardio.
Cwicze 6 razy w tygodniu, jem około 1600-2000kcal, waga 54 kg, wzrost 162 cm, wiek 20 lat.
Co robic w takiej sytuacji gdy obwody sie zwiekszaja zamiast zmniejszac? Czy to "opuchniecie miesni" czy zbyt duzo ilosc treningów?
Proszę o radę.
+ zdjęcie sylwetki do oceny