Prostowanie nogi w kolanie, skłony - czemu problemy

Czołem, zastanawia mnie jedna rzecz, od małego mam problemy z niektórymi ćwiczeniami jak np. wyprostowanie podniesionej nogi w kolanie, czyli uniesienie wyprostowanej nogi na wprost już na wysokość bioder jest dla mnie niemożliwe do wykonania, bo noga się zgina przy takim podnoszeniu. Czy to tylko kwestia nie wyćwiczenia tego za młodu itp i można to wytrenować czy coś takiego przychodzi każdemu bez ćwiczeń i u mnie to kwestia fizyczna - jakichś za krótkich więzadeł, ścięgien w kolanie itp. Mimo tego w biegach na krótkim dystansie byłem najszybszy w klasie, czyli jakoś nie przeszkadzało :) Dodam też, że podobnie bardzo kiepsko od zawsze wychodziły mi skłony, jeśli stoję ze złączonymi prostymi nogami to przy skłonach w dół sięgam gdzieś do połowy piszczeli :O gdzie większość osób sięga co najmniej do kostek lub palców nóg. Nie wiem jaka przyczyna tych rzeczy. Od małego ćwiczyłem na wfie, wypadków nie miałem, zawsze byłem dość sprawny i szczupły i pozostałe ćwiczenia nie sprawiały problemów. Czemu z tymi takie kłopoty?

Zmieniony przez - gregorek w dniu 2015-03-04 14:37:08

Bo jesteś zwyczajnie nierozciągnięty.

Amentoris

Bo jesteś zwyczajnie nierozciągnięty.

Ale to da się teraz wszystko ćwiczeniami nadrobić? Za młodu normalnie ćwiczyłem jak każdy inny, dużo ruchu miałem więc nie wiem czemu mam taki brak sprawności w tych elementach.

Możesz być rozciągnięty, a jak przestaniesz ćwiczyć dłuższy czas ulegnie ta możliwość znacznemu pogorszeniu.

To że ćwiczyłeś nie ma wiele do rzeczy, bo większość ludzi ćwiczących i tak nie przykłada wagi do rozciągania...

Da się nadrobić, najlepiej odpowiednio dogrzać mięśnie i systematycznie je rozciągać.

Sensowne poprawienie tego stanu to nie dni, lecz miesiące pracy.