piszę tutaj w związku z moim problemem czyli przewlekłymi zakwasami. Krótko przedstawiając sytuacje, aktualnie trenuje wyłącznie boks (przedtem siłownia, trochę piłki). Trenuje przeważnie 2x tyg. i w zasadzie co trening lub co cięższy trening mam zakwasy. Trenuje już dłuższy okres czasu, więc wątpię by był to problem przyzwyczajenia się organizmu (z siłownią miałem podobnie). Miałem kiedyś trochę przerwy od uprawiania sportu, no ale wydaję mi się, że nie powinno tak być. Pracę mam siedzącą, więc oprócz boksu specjalnie nie mam większej aktywności fizycznej. Nie ukrywam, że nie prowadzę jakiejś diety sportowej. Mam jeszcze jeden problem, mianowicie często dokucza mi ból lędźwi przy bieganiu bądź ogólnie gdy dużo ruszam tułowiem - z tego co się orientuje mogę mieć słaby brzuch (a zrzucić tam coś by też zapewne się przydało). Byłbym wdzięczny za jakieś rady ;)
Pozdrawiam