To mój pierwszy post tutaj, ale przyznaję, że jestem z wami od początku mojego treningu (czyli 4 miesiące). Niemal wszystko z budową masy mięśniowej przebiega bardzo dobrze, w ciągu tych czterech miesięcy przytyłem z 73 do 83 kg. Z chudej szczapy zaczynam wyrabiać sobie niezłe mięśnie, choć do końca jeszcze daleko. Niestey moim problemem jest obwód w pasie. W ciągu dnia po kilku posiłkach wynosi 96 cm. Zaczynam się martwić bo przed dietą byłem szczupły z płaskim brzuchem.
Wiem, że podczas diety mogą być skutki ubczone, ale aż takie?
Wygląda to naprawdę brzydko, taki odstający brzuch. Nie jest to tylko tranka tłuszczowa, czuję, że brzuch jest po prostu nabrzmiały jak piłka. Często też, prawie co rusz mi się odbija i bekam jak szalony. Muszę cały czas chodzić z lekko wciągniętym brzuchem by jakoś przyzwoicie wyglądać.
Nie wiem czy jest to powód źle ułożonej diety, zbyt małego cardio?
Proszę o radę bo zaczynam myśleć o rzuceniu diety i ćwiczeń ze względu na ten brzuch.
Cały czas się uczę więc moja dieta nie jest idealna. Oto dzienny przykład:
śniadanie:
jajecznica z 4 jajek + 4 plastry szynki, 3 kromki chleba.
drugie śniadanie:
60 g wafli ryżowych, 2 banany, 50 g precli (dla urozmaicenia) / kanapki z wędliną i warzywami
TRENING
shejk proteinowy (Optimum)
obiad:
filet z kurczaka (grillowany), ryż 80-100 g, sałatka warzywna / ryba (łosoś), ryż + warzywa
podwieczorek:
150 g twarogu z odrobiną mleka i owocami (jagody/maliny.truskawki)
kolacja:
tuńczyk w wodzie 100g + 2/3 kromki chleba / pierś z kurczaka + warzywa
szejk proteinowy
Wiem, że takich tematów jest mnóstwo, ale nie znalazłem jeszcze nikogo z podobnym obwodem brzucha co ja.
Naprawdę proszę o pomoc.
Z góry dzięki za wszelką pomoc i udzielone uwagi.