Szacuny
0
Napisanych postów
38
Wiek
28 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
315
Witam
Chce zapytac czy po zwichnieciu barku pierwszego stopnia bez zadnych komplikacji, i po zdjeciu potem juz temblaka po miesiacu mamy na rehabilitacje okreslony ? To znaczy powiedzmy lekarz daje nam 2-3miesiace rehabilitacji mowi ile tygodniowo itd... I tu moje pytanie, chce zapytac czy na ta rehabilitacje jest sztywno okreslony najlepszy czas ?
Czy np mozna chodzic i rehabilitowac bark przez pierwszy miesiac potem zrobic 1.5-2 miesiace przerwy i znowu wrocic do rehabilitowania na kolejne 2 miesiace ? Nie bedzie wtedy cos gorzej itd ? Czy nic ta przerwa nie zmienia i wszystko mozna narobic i bedzie to samo co bez przerwy ?
Szacuny
0
Napisanych postów
38
Wiek
28 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
315
Tak wiem, ale ja nie mowie o zaniechaniu, tylko ze np miesiac-2 miesiace przerwy a potem to odrabiam. Po zwichnieciu 1 stopnia zalezy na czasie jesli chodzi o rehabilitacje czy mozna taka przerwe ?
Szacuny
78
Napisanych postów
429
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
3301
Bardzo zabawna ta dyskusja . Chciałem przypomnieć/poinformować, że w naszym kraju lekarz wypisze skierowanie na reh jak mu się zechce. Jak już je będziemy mieli to będziemy mogli zapisać się na przyszły kwartał. Skierowanie będzie obejmowało 10 dni pod rząd. Dziękuję za uwagę.
Szacuny
0
Napisanych postów
38
Wiek
28 lat
Na forum
10 lat
Przeczytanych tematów
315
Publiczna rehabilitacja ? XD Na taka wcale bym nie szedl bo wgl szkoda czasu, rehabilitowalem sie prywatnie, i tam mi powiedzieli np ze tydzien przerwy nie zrobi roznicy, bo spieszyc sie trzeba po np jakis operacjach albo powazniejszych zwichnieciach i powiedzieli mi ze tydzien przerwy spoko, ale mija juz poltora miesiaca okolo i nie wiem czy nie przesadzilem i czy da sie to odrobic... najlepiej to zadzwonie do lekarza jutro co mi skaldal ta reke i sie spytam.
Szacuny
78
Napisanych postów
429
Na forum
12 lat
Przeczytanych tematów
3301
Sorry, ale zmyliłeś mnie pisząc "lekarz daje rehabilitacje". W trybie prywatnym, skierowanie zazwyczaj nie jest potrzebne, pomijając prywatne kliniki. A co do czasu, to zwykle lepiej późno niż wcale.