Otóż ćwiczę już 8 miesięcy, od 2 planem 5x5 na siłę, lecz przy takim stażu to jest raczej nie za dobry wybór. Chcę robić FBW, na prawdę to mi odpowiada, ale ni jak nie mogę "wszystkiego" upchnąć w jednym tygodniu typu ABA BAB.
Bo: nie wiem czy mogę robić klatkę razem z barkami na jednej sesji.
Robiłem tak.
A- wyciskanie żołnierskie i nic na klatkę
B- dipsy i nic na barki
Jak robiłem np. klata płasko a potem żołnierskie na jednym treningu to barki bardzo szybko padały jak chabeta, kontuzja itp. Czy to musi następować po sobie czy wręcz nie powinno? Jak zrobić tak, żeby na każdym treningu i klata pracowała i barki i żeby to nie było kontuzjogenne?
Ile w końcu tych serii w tygodniu na duże i małe partie? Czytam artykuł, napisane że max 9 na duże, wchodzę tu i patrzę, że doświadczony użytkownik pisze: nie bój się robić 4-5s. i sam nie wiem co myśleć o tym, bo sprzeczne info dostaję.
Albo, że mc i siady w jednym treningu. Ja tego nie uciągnę, nie mój organizm. Nie wyrobię tak więc separuję mc od siadów i rozdzielam na dwa dni.
Inna sprawa, drążek. Jak robię w jednym dniu mc, a w drugim wiosło to gdzie ten drążek wepchnąć? Bo jak razem z mc to plecy mocno j**ie(prostowniki i najszersze), a jak z wiosłem to już masakra najszerszych i przetrenowanie.
Albo inna sprawa, jak robię MC to co na nogi? Wykroki? Bo zawsze robiłem MC, dipsy, wykroki. Albo siady, żołnierskie, wiosło. Drążek pomijałem.
Jak z ilością powtórzeń, serii, jaka progresja? Niby wszystko jest a nic nie mogę skleić sensownego nigdy i zawsze mi coś nie gra.
Najbardziej zależy mi na sile. To mój priorytet.
PLAN, którym ćwiczyłem:
A
SIADY 5x5
ŻOŁNIERSKIE 4x8
WIOSŁO 5x5
UGINANIE RAMION 2X12
B
MC 5x5
DIPSY 5 serii, 8,8,6,6,5 pow. własna masa ciała
KROKI 5x5
UGINANIE RAMION 2x12
I cóż, w tym planie brakuje klaty na każdym treningu i drążka. Bo jak robię klatę to albo raz w tygodniu gdy ABA, albo dwa razy gdy BAB.
Teraz z 5x5 wejdę na FBW bo przy stażu 8-miesięcznym to za mocny na mnie trening. Zbyt kontuzjogenny jak na razie.
FBW DO OCENY
A
SIADY 3x8 ( tutaj rampa, 75%, 80%, 85%)
DIPSY 3x8 (tutaj bez rampy, obciążenie masą ciała, żonglowanie liczbą powtórzeń np 8,8,6, potem ew. doczepianie ciężaru)
WIOSŁO półsztangą jednorącz 3x8 (rampa jak w siadach)
ŻOŁNIERSKIE 2x8-12 i tutaj się pojawia pytanie czy robić klatę i barki w jednym dniu? czy to ich nie dorypie tak, że potem tylko płakać bo kontuzje itp?
UGINANIE RAMION 2x8-12
TRIC - nie mam pojęcia co na triceps, bo barki są mocno obciążone już i triceps przy dipsach i żołnierskich, wyciskanie francuskie? pompki?
B
MC 3x8 (rampa jak przy siadach)
DIPSY 3x8
DRĄŻEK 3x8 (z własną masą ciała i przy pomocy asekuranta, bo sam się ni razu nie podciągnę, a drążek ważna rzecz, ale czy taki dobór jest dobry, nie za mocno wali w plery?)
ŻOŁNIERSKIE 2x8-12
UGINANIE 2x8-12
Czy w planie B dać coś na nogi, np wykroki czy sam MC wystarczy? Płaskiej nie robię, bo technika kuleje i barki się szybko przetrenowują i siadają, jak z liczbą serii? Nie za mało, dać więcej np. rozgrzewkowych na małym CM? Jakie porady? Jestem zagubiony choć ćwiczę już 8 miesięcy i cały czas coś k***a nie tak.
Za odpowiedzi dzięki, bo nie wiem już co robić z tymi planami.