SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Problemy z sercem?

temat działu:

Zdrowie i Uroda

słowa kluczowe: ,

Ilość wyświetleń tematu: 7099

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 107 Wiek 28 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 830
Dokładnie, byle głupoty mnie wprowadzają z równowagi. Miałem parę przykrych sytuacji w dzieciństwie...i od tego się zaczęło. Dosyć niedawno zmarł mój dziadek, było to dla mnie silne przeżycie i objawy uderzyły z podwójną siłą....aktualnie jestem na urlopie, w ciągu dnia ok, nawet bym powiedział, że dużo lepiej ale jak przychodzi wieczór zaczyna się znów...głupie myśli, zatykanie w klatce, szybkie bicie serca, niepokój itp i problem z.zaśnięciem przez to....musze naprawdę się jakoś zmulic żeby zasnąć..
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 2 Napisanych postów 107 Wiek 28 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 830
No witam, wracam po krótkiej przerwie
Podsumowanie; Morfologia, elektrolity, tarczyca - wszystko w normie
EKG kilka razy; wszystkie dobre
ECHO SERCA; minimalnie powiększona lk, reszta w normie
EKG HOLTER; 4 przedwczesne pobudzenia serca , szybki rytm zatokowy (W ten dzień jeździłem parę godzin na rowerze + pracowałem fizycznie na działce więc są momenty gdzie tętno skacze do 160 , nie powiedziałem o tym lekarzowi bo zapomniałem)

Objawy: raczej przewlekłe delikatne uczucie duszności, problemy z koncentracją , zawroty głowy? (problem ze skupieniem wzroku w jednym miejscu), napadowe szybkie bicia serca trwające 2-3 sekundy max, czasami dodatkowe skurcze, lęki przed śmiercią, wsłuchiwanie się w swój organizm, strach, niepokój, wmawianie sobie chorób po obojętnie jakim objawie, przy silnym stresie często bloki/szarpnięcia, czasem kłucia w klatce

I powiem tak śpię średnio po 6-7 godzin (sam się tak budzę) rano zazwyczaj się czuję zayebiście i po paru h jak wstanę zaczyna się, przy ludziach jak nie myślę o sobie też jest raczej ok (sporadycznie zdarzy się jakiś skurcz) ale jak przzychodzi wieczór, jestem zmęczony to zaczyna się masakra....jak już usnę jest wszystko ok , nawet na holterze wyszło wszystko spoko. Po diagnozie lekarza który po sprawdzeniu wszystkich wyników wstępnie pomyślał ,że może jakaś choroba niedokrwienna serca lub to siedzi w głowie ,ale jak powiedziałem ,że jestem strasznie nerwowy, wkręcam sobie choroby , panikuję itp to powiedział żebym sam sobie dał odpowiedź. Po tej diagnozie nagle poczułem się zayebiście , miałem ochotę żyć ! Teraz minęło z 3 dni od diagnozy niby leciutko się wszystko uspokoiło , szarpnięcia w klatce olewam, nie wpadam w panikę chociaż wiadomo delikatny niepokój jest, ale dzisiaj mnie obudziło (tak mi się wydaje) takie jakieś częstoskurcze , nie wiem po czym to stwierdzam bo jak obudziłem się to po prostu czułem się zdenerwowany i serce szybciej biło :O Co ja mam w głowie to szkoda gadać :P

wnioski: Czas chyba wybrać się do rodzinnego i poprosić o skierowanie do psychologa, psychiatry nie chcę bo zaraz mi jakieś dropsy przepisze i będę jak zombie ,

Wstawiam zdj. wyników holtera dla kogoś jakby był ciekaw :) Pzdr
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Plecy i klatka

Następny temat

Treningi na rzeźbę i odchudzanie a jedzenie - rzuci ktoś okiem??

WHEY premium