izka_ka
NIghtsky, ja się czuję dużo lepiej ze sobą, gdy zmieniłam nastawienie. Nie ma co użalać się nad sobą bo kilka dni mieliśmy gorszych. Ja ostatnio wychodzę z założenia, że jestem najzaj**istrza bo próbuję coś zmienić. Każdy dzień, w którym ćwiczę albo trzymam czystą miskę traktuję jako zwycięstwo. Jeśli się nie udało to trudno, najważniejsze że się nie poddałam i walczę dalej.
Wiem, że na tym forum jest cała masa dużo mądrzejszych ludzi ode mnie, którzy osiągnęli dużo więcej niż ja, ale jeśli Twoim celem nie jest scena tylko zdrowie i lepsze samopoczucie to chyba bez sensu jest stresować się tym, że dziś jest gorzej niż idealnie. Każdy dzień, gdy wybieramy zdrowe jedzenie i ruch fizyczny to ogromny plus dla naszego organizmu. Powinnyśmy cieszyć się z każdego dobrej decyzji a nie biczować się za każdym razem gdy podwinie nam się noga.
Ale mi wyszła mowa motywacyjna (chyba przede wszystkim dla mnie ;)) Trzymam mocno kciuki za Ciebie.
Wiem, że na tym forum jest cała masa dużo mądrzejszych ludzi ode mnie, którzy osiągnęli dużo więcej niż ja, ale jeśli Twoim celem nie jest scena tylko zdrowie i lepsze samopoczucie to chyba bez sensu jest stresować się tym, że dziś jest gorzej niż idealnie. Każdy dzień, gdy wybieramy zdrowe jedzenie i ruch fizyczny to ogromny plus dla naszego organizmu. Powinnyśmy cieszyć się z każdego dobrej decyzji a nie biczować się za każdym razem gdy podwinie nam się noga.
Ale mi wyszła mowa motywacyjna (chyba przede wszystkim dla mnie ;)) Trzymam mocno kciuki za Ciebie.
4
Anonim
dzięki za to co napisałaś 
)
