W domu ćwiczę 30 Day Shred z Jillian Michaels. Póki co level pierwszy a za hantle służą mi butelki z wodą po 1,5 kg...
O tej marchwi i pieczarkach będę pamiętać Z dynią jest podobnie?
Annajak, w sumie domyślam się, że może mi się spodobać. Lubiłam dać sobie wycisk podczas biegania, lubiłam to uczucie zmęczenia po. Poza tym wolę sporty indywidualne niż grupowe, bo w nich rywalizuje sama ze sobą Co do gapienia się facetów, to chyba mam świadomość tego, że tam większość osób skupia się na sobie - a jak nie, to na pewno ja będę :D A pakowanie, kąpanie, suszenie to nic takiego.
Myślę, że to że nie znam miejsca, maszyn i znaczeń różnych określeń jest większym problemem. Ale tu akurat nie pozostaje nic innego jak uczenie się, pytanie mądrzejszych, oglądanie filmików. Poza tym znam siebie i wiem, że po kilkunastu - kilkudziesięciu minutach przebywania na siłowni się trochę ogarnę, zaadaptuję i skupię na tym co trzeba Zresztą jak sama masz w podpisie: "If you want to have the body you never had, you must do things you’ve never done."
Zmieniony przez - skavenir w dniu 2015-08-28 19:50:44
Zmieniony przez - skavenir w dniu 2015-08-28 19:51:06