Wiosłowanie już z 50 kg w ostatniej serii i koniec właściwie obciążenia na hantlach na salce . Praca nad techniką dużo dała. Kiedyś ciągnął człowiek ramieniem ciężar i sobie nawet nie wyobrażał żeby tyle cisnąć.
Podciąganie tak samo. Z ciężarkiem między nogami czysto technicznie. Jak widać mało powtórzeń. będziemy dociągać do 10p. potem wezmę większy hantelek.
Dzień dobry- coraz lepiej czuje tył ud. Możliwe zakwasy jutro :P
Potem zrobiłem szrugsy na siedząco bo też mi się pokiełbasiło. Ale w sumie fajny sposób jak ktoś skacze z ciężarem w stójce.
Po wszystkim zostało mi jeszcze 15 min do wykorzystania przed pracą (nocka). Zrobiłem Clean& Press ze sztangą 40kg 10x5. Ale mi się wszystko spompowało po tym MASAKRA.
Co do diety Właściwie teraz jestem na 2600kcal i czuję się dobrze. za miesiąc podniosę jeszcze trochę sukcesywnie dochodząc do 3000kcal we Wrześniu. Więcej nie będę walił . Bo jak już się przekonałem jest to bez sensu....
Nothing is over till it's over!
It dosen't matter how much you hit it matters how much you can get
http://www.sfd.pl/[BLOG]_xpressed_po_przerwie_2015-t1089360.html