Dość dużo czytałem, ale każdy doradza co innego, przypadek każdego jest inny.
Jeśli masz ochotę, przeczytaj, jeśli potrafisz coś podpowiedzieć daj odpowiedz.
Informacje:
Rocznik 81 (35 lat), M, Obecna waga 71-72kg, wzrost 174cm, najwyzsza waga - rok temu 84 kg. Pierwsze 3mce minus 6kg, kolejne trzy - 4kg, kolejny kwartał 2 kg, ostatni kwartał - nic... waga ta sama. Pomimo zwiększenia aktywności.
Problemy - przepuklina kręgosłupa wykluczająca mase ćwiczeń, brzuch - jedyny tłuszcz jakiego chce sie jeszcze pozbyc to tłuszcz z brzucha ( nie mysle o 6 paku, kaloryferku czy jak to zwał...) Normalny brzuch bez nadmiaru tłuszczu.
Jest mi często dość zimno, zmine ręce, nogi, nos, uszy w warunkach gdzie inni czują sie komfortowo.
Ulubione dyscypliny - bieganie, pływanie
Mija rok od kiedy zacząłem uprawiać znacznie wiecej ruchu, pracę mam aktywną choć nie cięzką, sporo ruchu. Na poczatku 2-3km, pozniej wiecej 5, 8, obecnie w lepszy dzien dam rade - bez zatrzymywania sie biec przez godzinę w tempie ciut ponizej 5min/km. Z nogami nigdy nie mialem problemu, sa ok, ręce ok, klatka piersiowa i twarz ( mam na mysli widoczną otyłość) OK, jak najbardziej akceptowalne.
Zostaje brzuch. Bolące plecy nie pozwalają na brzuszki, przyciaganie nóg nie pomaga. Siłowni nienawidze, nie lubię treningu silowego, kocham wytrzymałosciowe. Wywaliłem z diety gazowane (no raz, dwa na tydzien wypije jakis energy drink lub puszke coli). cukier mocno ograniczony.
Na początku czerwca diabetyk gdy wyniki pomimo zwiekszania ilosci wysiłku przestaly przunosic efekty. Badania krwi - brak zelza, jakas tam dieta, w sumie nic co by było dla mnie nowoscia i suplementacja. Syplementacje stosowalem bcaa++ i flexa. Uzupelnialem dieta tak jak wydawalo mi sie ok i co podpowiadal net.
Obecnie nie mam pomysłu co zrobic aby pozbyc sie tego brzucha. Dorobilem sie zacnej łydki i mieśni nog oraz posladkow ktorych nie jeden moze pozazdroscic ( nie mowie o kulturystach bo do nich mi z nogami lata swietlne ale takiego celu nie mam i nie chce).
Już gdzieś po głowie zaczynaja chodzić jakieś spalacze tłuszczu tylko czy to nie lekkie ryzyko? Ale sam już nie wiem co robić... Nie widze sie na siłowni, nienawidze panujacego tam klimatu, tym bardziej, ze siłowo jestem - cienki a i nie chce rzezbic miesni by było je wyraznie widac. Obecnie tylko te sadło, moze nie jakies wielkie ale niesymetrycznie duzy biorac pod uwage reszte ciała.
Z góry dziekuję za jakąkolwiek pomoc. Proszę pamietać o przepuklnije dolnych kręgów które po 50 brzuszkach - niepelnych - odzywaja sie tak mocno, ze az czuje mrowienie w nodze, to baaardzo zle..
Zmieniony przez - sezame w dniu 2015-10-04 21:30:37
Zmieniony przez - sezame w dniu 2015-10-04 21:32:02