SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Być meżczyzną a lęk przed konfrontacją

temat działu:

Szybkie pytania bez logowania

słowa kluczowe: , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1376

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11149 Napisanych postów 51567 Wiek 31 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Witam, nazwa tematu może nie do końca oddawać charakteru mojego "problemu", ale chciałbym o czymś napisać i o coś się zapytać... Mógłbym właściwie pisać godzinami, ale w skrócie; mam 18 lat, od dłuższego czasu (prawdopodobnie za sprawą dojrzewania), próbuję po prostu stać się... mężczyzną. Próbuję posiadać męskie cechy charakteru (po prostu, być pewnym swego, zdecydowanym) i stawać się coraz bardziej otwarty na świat. Problem niestety jest taki, że pomimo PONOĆ mojej zewnętrznej pewności siebie, bądź co bądź czasami potrafię być pewny siebie; wewnątrz nadal jestem pełny przeciwieństw... Mianowicie nieśmiały, zakompleksiony chłopaczek... A co jest moim top tematem? Pół roku temu zapisałem się na sztuki walki. Chciałbym dzięki treningom podnieść swoją pewność siebie, swoją samoocenę, wartość, no i czegoś się nauczyć. I pomimo mojego k****skiego charakteru perfekcjonisty i osoby chcącej wszystko od zaraz, pomimo mojego wkurzania się na samego siebie za najmniejszy błąd, nie potrafię stanąć z niektórymi elementami twarzą w twarz! Chodzi o to, że nie mam problemu patrzeć się w oczy czy rozmawiać z osobami które znam, które są po prostu uprzejme, miłe; no normalni ludzie. Problem mam taki, że boję się wszelkiego rodzaju cwaniactwa... To wprowadza mnie w cholerne kompleksy. Próbuję być mężczyzną, ale kiedy widzę idącego z naprzeciwka gościa, który widać że ma "bardziej pewną siebie" postawę; nie lada wyczyn patrzeć się tej osobie w oczy i przy okazji nie czuć się osranym... Cholera, nie wiem gdzie to siedzi w mojej psychice, ale boję się po prostu takiej "konfrontacji". Kiedy widzę z daleka grupkę jakiś chłopaków, po których widać że nie należą do kasty "najlepsze LO w mieście", nie potrafię się skupić na niczym innym niż na tym, żeby przejść obok nich z twarzą. Boję się cholera jakiś głupich docinek, boję się reakcji takich osób, boję się że patrząc w oczy takiemu człowiekowi usłyszę coś w stylu "Na co się patrzysz lamusie?" (tak, wiem jak to wszystko śmiesznie brzmi), a ja z sercem przy gardle nie będę wiedział co robić... I nie, może zbyt wiele "konfrontacji" w swoim życiu nie miałem, to mimo to raz przeszedłem obojętnie, kiedy jakiś cwaniak na ulicy perfidnie mnie zbarował. Może to jest śmieszne, ale czułem się jak g****. Moja "męskość" podupadła, że dałem się zeszmacić i jeszcze odszedłem bez słowa z głową na dół... I za każdym razem w dodatku, kiedy jakaś osoba (tyczy się to facetów, z dziewczynami nie ma takiego problemu) dłużej "przeciąga wzrok", nagle czuję w sobie jakiś lęk. Przed czym? Cholera, nie wiem, chyba nikt się raczej nie rzuci na mnie z pięściami ot tak...

Panowie, mianowicie proszę was o radę. Jak stać się w takiej sytuacji bardziej pewnym siebie? Jak reagować w razie jakiejś głupiej zaczepki... I przede wszystkim; jak ułożyć to w psychice, żeby nie bać się głupiego, przeciągliwego kontaktu wzrokowego. Jak być MĘŻCZYZNĄ? Znajdę sobie kobietę, z naprzeciwka będzie szło dwóch gości, a ja zastygnę jak zwierze przygotowujące się do obrony? A kiedy przyjdzie co do czego to nasram w gacie, bo sam nie wiem czego się boję i co ze mną jest? Jeszcze raz proszę, jak ułożyć sobie w psychice tę "odwagę" i pewność swoich umiejętności...
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 240 Wiek 32 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 6791
Przeczytałem 5 linijek i odechciało mi się.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
georgu Ivan Groźny Moderator
Ekspert
Szacuny 14678 Napisanych postów 53199 Wiek 34 lat Na forum 17 lat Przeczytanych tematów 400740
Udaj się do psychologa, moze on cos poradzi. Ja tez nie wytrwalem do konca

MODERATOR DZIAŁU "INNE DYSCYPLINY"
http://www.sfd.pl/[blog]_Brudna_miska_by_georgu-t1156013.html 

Prowadzenie, plany treningowe, plany żywieniowe: [email protected]

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Sznurek

Następny temat

Iron Hand ??

WHEY premium