Szacuny
1
Napisanych postów
363
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10898
Witam,
Mam pytanie odnośnie ostatnich dni przedstartowych, a mianowicie klasyczna zasada mówi że po hipersoleniu i hipernawodnieniu na te 2-4 dni przed zawodami obcinamy do minimum sód, potem wodę i 1-2 dni przed startem ładujemy glikogen węglami, w szczegóły nie będę się zagłębiał bo część na pewno wie o co chodzi...
Natomiast mam pytanie odnośnie tego ładowania, bo niektórzy (np. kiedyś Akop) wspominali że najlepiej ładowali się na fastfoodach, pizzy, lodach itd. i ja się chciałem zapytać jak to ma się do redukcji do minimum sodu? Przecież tam w ch... soli jest np. w takiej pizzy, co mi zupełnie nie pasuje do "szablonu" pozbywania się wody podskórnej.
Szacuny
9051
Napisanych postów
82731
Wiek
48 lat
Na forum
18 lat
Przeczytanych tematów
699755
ładowanie śmieciowym żarciem jest na kilka godzin przed startem ,to akurat jeszcze nie wpłynie na wodę podskórną jednak jak to jest Twój pierwszy start to odradzam takich eksperymentów
Szacuny
1
Napisanych postów
363
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
10898
O starcie na razie nie myślę... Raczej przyszły rok... Ale akurat przy okazji kończącej się redukcji i dogadanego fotografa testuję zabawę wodą/sodem/węglami by wiedzieć czego mniej więcej się spodziewać w przyszłości, oczywiście teraz bez hardcoru.
Czyli mówisz że sól ze śmieci na wieczór nie powinna mieć wpływu na formę do południa następnego dnia, bo prawdopodobnie pizza by była grana?
Jeszcze więc pytanko, najlepiej podobno ładować glikogen z prostych cukrów, czyli np. słodzone mleko w tubce, żelki i pierniczki by były chyba najlepszą formą śmieci, praktycznie zero tłuszczu i znikome ilości soli. :) Dobrze rozumuję?
Ewentualnie dodać cynamonu na unormowanie cukru we krwi?
Zmieniony przez - Mavionis w dniu 2016-02-19 09:16:18