Mam taki problem otóż w lutym ubiegłego roku na wfie przewróciłem się i uderzyłem kolanem o parkiet. Poczułem silny ból, coś mi przeskoczyło i wróciło z powrotem na swoje miejsce. Po chwili ból zniknął i dałem rade sam dojść do szatni. Kiedy usiadłem na ławce noga mi spuchła i nie mogłem nią już ruszyć. Pojechałem do szpitala, miałem robiony rezonans. Wyszło że ułamał mi się kawałek rzepki. W marcu, w Katowicach zrobiono mi artroskopie - wyjęli mi ten 15mm kawałek który się odłamał. Jeżeli dobrze zrozumiałem to było to w miejscu w którym rzepka nie pracuje w stawie dlatego nie próbowali go jakoś dołączyć.. Nie wiem czy to co teraz napisałem ma sens, nie znam sie na tym mówie to co słyszałem od lekarzy. Po 5 dniach wypisali mnie do domu, kazali przez kilka miesięcy nie używać tej nogi, potem miałem rehabilitacje.. I było w miare okej. Zacząłem się ruszać tak w czerwcu mniej więcej. Jakieś pierwsze truchty itp. I kolano zaczęło boleć.. więc przestałem robić cokolwiek oprócz chodzenia. Ale to nie pomogło i jakoś w wrześniu albo październiku poszedłem prywatnie do ortopedy. Zbadał mi to kolano usg chyba, i powiedział że mam chondromalacje rzepki ( chyba dobrze to napisałem). Dostałem zastrzyki z glukozaminą chyba 18 sztuk.. albo 12, nie pamiętam już szczerze mówiąc. Wiem że 3 opakowania były :) Ale to nie pomogło zbytnio więc lekarz dał mi 3 zastrzyki do kolana z kwasem hialuronowym, każdy co dwa tygodnie. Po dwóch miesiącach kazał mi się zgłosić.. Za tydzień w czwartek własnie miną te 2 miesiące i do niego pójde, ale prawde mówiąc nic a nic się nie poprawiło. 3 dni temu minął rok kalendarzowy odkąd mam rozwalone kolano. Nie mogę robić nic co kiedyś bardzo lubiłem. Nie pogram w kosza, nie pójde na mma które było dla mnie dosyc wazne w w życiu, na siłce też bez nóg lipa strasznie.. Ogólnie nie mam pojęcia co robić. Byłem u kilku już lekarzy, na konsultacjach i każdy zaleca co innego.. Może ktos z was miał coś podobnego albo wie co powinienem zrobić w takiej sytuacji.. Z góry dzięki za odp ;)
...
Napisał(a)
Hej. Nie wiem czy dobry dział, wydaje mi się że tak :)
Mam taki problem otóż w lutym ubiegłego roku na wfie przewróciłem się i uderzyłem kolanem o parkiet. Poczułem silny ból, coś mi przeskoczyło i wróciło z powrotem na swoje miejsce. Po chwili ból zniknął i dałem rade sam dojść do szatni. Kiedy usiadłem na ławce noga mi spuchła i nie mogłem nią już ruszyć. Pojechałem do szpitala, miałem robiony rezonans. Wyszło że ułamał mi się kawałek rzepki. W marcu, w Katowicach zrobiono mi artroskopie - wyjęli mi ten 15mm kawałek który się odłamał. Jeżeli dobrze zrozumiałem to było to w miejscu w którym rzepka nie pracuje w stawie dlatego nie próbowali go jakoś dołączyć.. Nie wiem czy to co teraz napisałem ma sens, nie znam sie na tym mówie to co słyszałem od lekarzy. Po 5 dniach wypisali mnie do domu, kazali przez kilka miesięcy nie używać tej nogi, potem miałem rehabilitacje.. I było w miare okej. Zacząłem się ruszać tak w czerwcu mniej więcej. Jakieś pierwsze truchty itp. I kolano zaczęło boleć.. więc przestałem robić cokolwiek oprócz chodzenia. Ale to nie pomogło i jakoś w wrześniu albo październiku poszedłem prywatnie do ortopedy. Zbadał mi to kolano usg chyba, i powiedział że mam chondromalacje rzepki ( chyba dobrze to napisałem). Dostałem zastrzyki z glukozaminą chyba 18 sztuk.. albo 12, nie pamiętam już szczerze mówiąc. Wiem że 3 opakowania były :) Ale to nie pomogło zbytnio więc lekarz dał mi 3 zastrzyki do kolana z kwasem hialuronowym, każdy co dwa tygodnie. Po dwóch miesiącach kazał mi się zgłosić.. Za tydzień w czwartek własnie miną te 2 miesiące i do niego pójde, ale prawde mówiąc nic a nic się nie poprawiło. 3 dni temu minął rok kalendarzowy odkąd mam rozwalone kolano. Nie mogę robić nic co kiedyś bardzo lubiłem. Nie pogram w kosza, nie pójde na mma które było dla mnie dosyc wazne w w życiu, na siłce też bez nóg lipa strasznie.. Ogólnie nie mam pojęcia co robić. Byłem u kilku już lekarzy, na konsultacjach i każdy zaleca co innego.. Może ktos z was miał coś podobnego albo wie co powinienem zrobić w takiej sytuacji.. Z góry dzięki za odp ;)
Mam taki problem otóż w lutym ubiegłego roku na wfie przewróciłem się i uderzyłem kolanem o parkiet. Poczułem silny ból, coś mi przeskoczyło i wróciło z powrotem na swoje miejsce. Po chwili ból zniknął i dałem rade sam dojść do szatni. Kiedy usiadłem na ławce noga mi spuchła i nie mogłem nią już ruszyć. Pojechałem do szpitala, miałem robiony rezonans. Wyszło że ułamał mi się kawałek rzepki. W marcu, w Katowicach zrobiono mi artroskopie - wyjęli mi ten 15mm kawałek który się odłamał. Jeżeli dobrze zrozumiałem to było to w miejscu w którym rzepka nie pracuje w stawie dlatego nie próbowali go jakoś dołączyć.. Nie wiem czy to co teraz napisałem ma sens, nie znam sie na tym mówie to co słyszałem od lekarzy. Po 5 dniach wypisali mnie do domu, kazali przez kilka miesięcy nie używać tej nogi, potem miałem rehabilitacje.. I było w miare okej. Zacząłem się ruszać tak w czerwcu mniej więcej. Jakieś pierwsze truchty itp. I kolano zaczęło boleć.. więc przestałem robić cokolwiek oprócz chodzenia. Ale to nie pomogło i jakoś w wrześniu albo październiku poszedłem prywatnie do ortopedy. Zbadał mi to kolano usg chyba, i powiedział że mam chondromalacje rzepki ( chyba dobrze to napisałem). Dostałem zastrzyki z glukozaminą chyba 18 sztuk.. albo 12, nie pamiętam już szczerze mówiąc. Wiem że 3 opakowania były :) Ale to nie pomogło zbytnio więc lekarz dał mi 3 zastrzyki do kolana z kwasem hialuronowym, każdy co dwa tygodnie. Po dwóch miesiącach kazał mi się zgłosić.. Za tydzień w czwartek własnie miną te 2 miesiące i do niego pójde, ale prawde mówiąc nic a nic się nie poprawiło. 3 dni temu minął rok kalendarzowy odkąd mam rozwalone kolano. Nie mogę robić nic co kiedyś bardzo lubiłem. Nie pogram w kosza, nie pójde na mma które było dla mnie dosyc wazne w w życiu, na siłce też bez nóg lipa strasznie.. Ogólnie nie mam pojęcia co robić. Byłem u kilku już lekarzy, na konsultacjach i każdy zaleca co innego.. Może ktos z was miał coś podobnego albo wie co powinienem zrobić w takiej sytuacji.. Z góry dzięki za odp ;)
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
A i zapomniałem napisać. Przy zgięciu kolana choćby minimalnym czuje ból głownie od zewnętrznej stony kolana, taki.. kłująco piekący.. Dodatkowo przy każdym zgięciu i przeproście słychać chrupanie i to tak że ktoś stojący obok mnie to słyszy.. Przy mocniejszym zgięciu w powietrzu czuje po zewnętrznej stonie jak cos przeskakuje
Poprzedni temat
Naciągnięty mięsień uda.
Następny temat
eliminacid w celu zapobiegania zakwaszeniu ?
Polecane artykuły