Krzysiek88
Tylko odbiór osobisty, w miejscowości Szczurowa ,
50km na wschód od Krakowa,
30km na zachód od Tarnowa,
20km na północ od Brzeska,
20km od autostrady Kraków – Tarnów.
Sprzedam domowa siłownie
Ławka Marbo Mh – L 015 (stan praktycznie jak nowa, minimalna ryska nie na wylot w siedzisku)
Modlitewnik Marbo – nigdy nie był używany, ale ma takie jakby wgniecenie w poszyciu bo leżał na ostrej krawędzi prasy do nóg.
Powyższy sprzęt jest z maja 2013, używany około 14 miesięcy łącznie.
Domowej produkcji stojaki, wszystko przedstawione na zdjęciach i filmie.
Na zdjęciu stojaki są wysunięte w tej chwili na maksymalną możliwą wysokość, od ziemi do spodu sztangi jest 148cm, można sobie dowiercić dziurkę lub dziurki i wtedy max wysokość zwiększy się do 168cm, to jest wysokość gdzie jeszcze zostaje trochę profila żeby się stabilnie trzymał jak się jeden w drugi wsunie, na siłe może by jeszcze więcej wysunął ale to 148cm jest pod moje barki, a mam 173cm więc 168cm powinno być wystarczająco dla wielu.
Dziurka do poprawy bo śrubka nie przechodzi na wylot, tak zrobiłem i nie chciało mi się poprawiać ale poprawie to oczywiście.
Stojaki jak są wysunięte to nie są „przykręcone” do podłoża, z racji samodzielnej roboty kąty nie idealne i na wysunięciu po trąceniu mocnym bujają się:
Nie ma żadnego problemu z wysuwaniem:
Prasa do nóg, również samemu wyspawana, zdjęcia + film. Robiłem ją na jakiś wzór z internetu, nie pamiętam jednak jaki.
Sztangi/gryfy firmy XYLO – wszystko średnica 25 mm !!!
Sztanga prosta, długość 180cm,
Sztanga łamana, długość 120cm,
Gryfy krótkie x2, długość 40cm
Rękawiczki, może trochę rozciągnięte, ale wg mnie stan dobry.
Obciążenia betonowe własnej roboty.
Obciążenie pod max średnicę sztangi 25mm, średnica otworu w obciążeniach to ~27 mm
Obciążenia ładnie bez żadnych problemów wchodzą oprócz prasy do nóg gdzie jest rurka wyspawana, tam trochę ciężej, trzeba dopchnąć.
Obciążenie jest z rurki ocynkowanej – otwór, zalane betonem, w środku jest jeszcze drut zbrojeniowy, następnie pomalowane farbą fasadową. Zrobiłem też zdjęcie co jest w środku tych ciężarków, mniej więcej tak to robiłem + każdy ciężarek ma w sobie taki drut, im grubszy ciężarek tym więcej drutów, w tym te okrągłe dwa dawałem.
Obciążenia nie są idealne wagowo, ani nie są tym bardziej wyważone. Na zdjęciach widać namalowane na nich wartości wagowe, kiedyś ważyłem waga kuchenną, teraz waga łazienkową i kantarkiem i wyszły mi trochę wyższe i zbliżone wartości, obciążenia mogą się różnić +/- od podpisanych wartości.
Ćwiczyłem tym około 14 miesięcy, nie rzucałem tym oczywiście, nie widać wielkich ubytków, podczas martwego ciągu gdy sztangę podrywamy z ziemi to na panelach po odłożeniu sztangi może jakiś piaseczek odlecieć i to słychać, ale poza tym uważam, że dobrze mi One wyszły. Irytujące może być to, że jak odstawimy na ziemie jak np. na panele to nie wiem czy z krzywości podłogi czy nieprawidłowej okrągłości obciążenia sztanga może trochę odjechać np. 20 cm.
Wszystko to zrobiłem sobie na początek, planowałem, że kiedyś trzeba będzie dokupić żeliwne bo objętościowo/szerokościowo betonu na sztangę, a zwłaszcza prasę dużo nie wejdzie, ale to już nie nastąpi. Otwór gdy dochodzi do końca sztangi to czasem jest nadlane za wysoko i lubi odpaść – piaseczek leci wierzchni, farba:
W między czasie dorobiłem sobie obciążenia, które średnicowo były większe, przez co zyskałem na szerokości (miejscu na sztandze), nie używałem ich jeszcze, są nie dokończone, robiłem taką samą techniką jak te co nimi ćwiczyłem, nie wydaje mi się, żeby było gorsze jakościowo jak te co nimi ćwiczyłem. W tych nie dokończonych trzeba jeszcze by dokupić grunt, farbę fasadową i pędziel, koszt tych materiałów to max 20zł łącznie, oczyścić trochę szczotką drucianą żeby słabsza warstwa zeszła, grunt na całość i potem farba fasadowa.
Niedokończone/niepomalowane:
Dwa po 7,5 kg niestety trochę mi się ukruszyły przy wyciąganiu z formy gdyż za wcześnie wyciągnąłem:
Przedmioty sklepowe mają pewnie jakieś atesty, sprzęt przeze mnie wyprodukowany ich nie ma : ) Tak, że kupno i używanie na własną odpowiedzialność.
Cena 850 zł za wszystko, sprzedaję tylko całość !!!
Kontakt TYLKO i wyłącznie mail: d e _ a s s i s @interia.pl – proszę usunąć spacje
Zmieniony przez - Krzysiek88 w dniu 2016-02-28 14:24:05
50km na wschód od Krakowa,
30km na zachód od Tarnowa,
20km na północ od Brzeska,
20km od autostrady Kraków – Tarnów.
Sprzedam domowa siłownie
Ławka Marbo Mh – L 015 (stan praktycznie jak nowa, minimalna ryska nie na wylot w siedzisku)
Modlitewnik Marbo – nigdy nie był używany, ale ma takie jakby wgniecenie w poszyciu bo leżał na ostrej krawędzi prasy do nóg.
Powyższy sprzęt jest z maja 2013, używany około 14 miesięcy łącznie.
Domowej produkcji stojaki, wszystko przedstawione na zdjęciach i filmie.
Na zdjęciu stojaki są wysunięte w tej chwili na maksymalną możliwą wysokość, od ziemi do spodu sztangi jest 148cm, można sobie dowiercić dziurkę lub dziurki i wtedy max wysokość zwiększy się do 168cm, to jest wysokość gdzie jeszcze zostaje trochę profila żeby się stabilnie trzymał jak się jeden w drugi wsunie, na siłe może by jeszcze więcej wysunął ale to 148cm jest pod moje barki, a mam 173cm więc 168cm powinno być wystarczająco dla wielu.
Dziurka do poprawy bo śrubka nie przechodzi na wylot, tak zrobiłem i nie chciało mi się poprawiać ale poprawie to oczywiście.
Stojaki jak są wysunięte to nie są „przykręcone” do podłoża, z racji samodzielnej roboty kąty nie idealne i na wysunięciu po trąceniu mocnym bujają się:
Nie ma żadnego problemu z wysuwaniem:
Prasa do nóg, również samemu wyspawana, zdjęcia + film. Robiłem ją na jakiś wzór z internetu, nie pamiętam jednak jaki.
Sztangi/gryfy firmy XYLO – wszystko średnica 25 mm !!!
Sztanga prosta, długość 180cm,
Sztanga łamana, długość 120cm,
Gryfy krótkie x2, długość 40cm
Rękawiczki, może trochę rozciągnięte, ale wg mnie stan dobry.
Obciążenia betonowe własnej roboty.
Obciążenie pod max średnicę sztangi 25mm, średnica otworu w obciążeniach to ~27 mm
Obciążenia ładnie bez żadnych problemów wchodzą oprócz prasy do nóg gdzie jest rurka wyspawana, tam trochę ciężej, trzeba dopchnąć.
Obciążenie jest z rurki ocynkowanej – otwór, zalane betonem, w środku jest jeszcze drut zbrojeniowy, następnie pomalowane farbą fasadową. Zrobiłem też zdjęcie co jest w środku tych ciężarków, mniej więcej tak to robiłem + każdy ciężarek ma w sobie taki drut, im grubszy ciężarek tym więcej drutów, w tym te okrągłe dwa dawałem.
Obciążenia nie są idealne wagowo, ani nie są tym bardziej wyważone. Na zdjęciach widać namalowane na nich wartości wagowe, kiedyś ważyłem waga kuchenną, teraz waga łazienkową i kantarkiem i wyszły mi trochę wyższe i zbliżone wartości, obciążenia mogą się różnić +/- od podpisanych wartości.
Ćwiczyłem tym około 14 miesięcy, nie rzucałem tym oczywiście, nie widać wielkich ubytków, podczas martwego ciągu gdy sztangę podrywamy z ziemi to na panelach po odłożeniu sztangi może jakiś piaseczek odlecieć i to słychać, ale poza tym uważam, że dobrze mi One wyszły. Irytujące może być to, że jak odstawimy na ziemie jak np. na panele to nie wiem czy z krzywości podłogi czy nieprawidłowej okrągłości obciążenia sztanga może trochę odjechać np. 20 cm.
Wszystko to zrobiłem sobie na początek, planowałem, że kiedyś trzeba będzie dokupić żeliwne bo objętościowo/szerokościowo betonu na sztangę, a zwłaszcza prasę dużo nie wejdzie, ale to już nie nastąpi. Otwór gdy dochodzi do końca sztangi to czasem jest nadlane za wysoko i lubi odpaść – piaseczek leci wierzchni, farba:
W między czasie dorobiłem sobie obciążenia, które średnicowo były większe, przez co zyskałem na szerokości (miejscu na sztandze), nie używałem ich jeszcze, są nie dokończone, robiłem taką samą techniką jak te co nimi ćwiczyłem, nie wydaje mi się, żeby było gorsze jakościowo jak te co nimi ćwiczyłem. W tych nie dokończonych trzeba jeszcze by dokupić grunt, farbę fasadową i pędziel, koszt tych materiałów to max 20zł łącznie, oczyścić trochę szczotką drucianą żeby słabsza warstwa zeszła, grunt na całość i potem farba fasadowa.
Niedokończone/niepomalowane:
Dwa po 7,5 kg niestety trochę mi się ukruszyły przy wyciąganiu z formy gdyż za wcześnie wyciągnąłem:
Przedmioty sklepowe mają pewnie jakieś atesty, sprzęt przeze mnie wyprodukowany ich nie ma : ) Tak, że kupno i używanie na własną odpowiedzialność.
Cena 850 zł za wszystko, sprzedaję tylko całość !!!
Kontakt TYLKO i wyłącznie mail: d e _ a s s i s @interia.pl – proszę usunąć spacje
Zmieniony przez - Krzysiek88 w dniu 2016-02-28 14:24:05
Krzysztof Piekarz
