mam prośbę o ocenę mojego "planu" treningowego. Piszę w cudzyslowie, bo mam jedynie bardzo ogólne założenia i chciałabym je zweryfikować.
Ćwiczę głównie z fitnessblender.com (filmiki treningowe). Kupiłam sobie 4-tygodniowy program na pośladki (3 treningi w tygodniu) i to jest podstawa moich treningów. Z ukształtowaniem pośladków i ud mam największy problem (figura gruszki). Góra stosunkowo ładnie i szybko mi sie kształtuje. W ostatnim czasie ćwiczyłam górę i dół po równo, więc teraz chcę położyć nacisk na dolne partie ciała. Zawsze staram sie rozdzielić ćwiczenia na górne i dolne partie na osobne dni, żeby lepiej się regenerować (nie robię treningów siłowych na cale ciało jednego dnia).
Mój plan na najbliższe cztery tygodnie zakłada 5 treningów w tygodniu:
- 3 treningi z programu na dolne partie, treningi głównie siłowe z obciążeniem, wybrane treningi łączone z HIIT,
- 1 trening z obciążeniem na górne partie (raczej bez HIIT, ale czasami dodaję 5-6 minut treningu a'la tabata),
- 1 trening w tygodniu na core (prawdopodobnie łączony z HIIT). W przypadku braku możliwości treningu lub bardzo kiepskiej formy ten trening wypada lub zamieniam na stretching dynamiczny/pilates/bieganie/coś lekkiego.
Nie podaję konkretnych ćwiczeń, bo korzystam z gotowych rozwiązań w postaci ułożonych filmików. Jeden trening zajmuje mi 40-60 minut. Robię zwykle 8-12 powtórzeń, 3 serie każdego ćwiczenia w formacie ABAB. W tej chwili przysiady robię z ok. 20 kg, martwy ciąg 25 kg, biceps 5-6 kg/ręka. Będę starała się zwiększać, ale pierwszeństwo ma technika.
Ćwiczę od ok. 3 lat (fitness, siłownia itp.), ale dopiero ok. miesiąc temu kupiłam sobie sztangę i zaczynam dodawać większe ciężary.
Tematu diety nie poruszam, bo nad dieta pracowałam przez kilka miesięcy z dietetykiem. Nie jestem na redukcji (162 cm, 51 kg, ok. 16% tk. tłuszczowej). Stosuję dietę na utrzymanie, nie przebiałczam się (już :D), clean eating i te sprawy. Moim celem jest ogólnie pojęta poprawa sylwetki i ładniejsza rzeźba, więcej sily, lepsza kondycja itp. Nie obraziłabym sie za dodatkowa masę mięśniową, ale to chyba za trudne byłoby dla mnie na teraz (rozumiem, że musiałabym dużo więcej jeść --> bariera psychiczna).
Będę wdzięczna za uwagi i podpowiedzi, na co zwrócić uwagę