Szacuny
5
Napisanych postów
1366
Na forum
21 lat
Przeczytanych tematów
15547
przy wykonywaniu martwych ciagow w seriach zawsze zastanawialo mnie jak gleboko powiniennem opuszczac sztange przy kolejnych powtórzeniach, ogólnie przyjałem zasadę, że za linie kolan ale nie wiem czy dobrze robie
druga rzecza która zaczeła mnie zastanawiać jest odległość gryfu od podłogi
czy jest jakas sprecyzowana odleglosc bo jak wiadomo zalezy ona od talerzy?
czy moze talerze na zawodach maja zawsze i wszedzie taka sama srednice
z gory thx za wszystkie odpowiedzi
Ps. moze mi ktos podac stronke z akutalnymi wynikami trójboistycznymi
Wszystkie obyczaje , nawet najtwardsze , stają się z czasem przyjemniejsze i łagodniejsze , najsurowszy zaś sposób życia może stać się przyzwyczajeniem , a przez to przyjemnością.
Wszystkie obyczaje , nawet najtwardsze , stają się z czasem przyjemniejsze i łagodniejsze , najsurowszy zaś sposób życia może stać się przyzwyczajeniem , a przez to przyjemnością.
Szacuny
57
Napisanych postów
6563
Na forum
22 lat
Przeczytanych tematów
45379
Jak nie bedziesz opuszczał do ziemi to będziesz miał słabe zabranie z pomostu
------------------------------
*Nie ma granic możliwości, są tylko bariery do przełamania*
"Anyone can give up; it's the easiest thing in the world to do. But to hold it together when everyone would
understand if you fell apart, that's TRUE STRENGTH"