Zamierzam okresowo popracować trochę na budowie. Praca ciężka, 10 godzin dziennie.
Obecnie mam 23 lata, 174 cm wzrostu i 75 kg wagi, BF ok. 16%.
Moim celem jest utrata tkanki tłuszczowej i zastanawiam się jak przygotować się do takiej pracy i czy w ogóle redukcja
jest tutaj dobrym rozwiązaniem. Nurtuje mnie przede wszystkim to jak ustalić deficyt kaloryczny aby nie tracić mięśni i przy tym
siły jakże potrzebnej przy takim wysiłku. Planuję 4 posiłki dziennie w odstępach ok. 4 godzin.
Nie wiem też jak rozplanować makroskładniki. Obecnie przy niewielkim wysiłku w ciągu dnia preferuję dietę opartą na dość wysokich tłuszczach (50-60%), więc tutaj raczej ciężko będzie dobrze funkcjonować przy takiej samej ilości, więc najbardziej rozsądnym wyjściem jest włączenie węglowodanów jako głównego źródła energii. Tylko tu też pojawia się moje pytanie, jakie węgle powinny to być?
Pieczywa raczej nie chciałby spoczywać tak jak i innych węgli prostych z racji tego, że zależy mi na systematycznej podaży energii, a nie na skokach, po których następuje "zamuła". Także tutaj też proszę o jakieś przykłady.