jakieś 7-8 dni temu zrobiłem strzała w lewy pośladek, i tu się zaczyna problem ponieważ nie robię tak tego umiejętnie jak w prawy, oczywiście wszystkie czynności świadczą o tym że wykonałem wszystko tak jak powinno być, miejsce strzału, dezynfekcja, odciągnięcie tłoczka, igła 0.7x38mm, jedyne co wzbudziło we mnie wątpliwości to przy odciągnięciu tłoczka bąbelki były takie jakby spienione, po wyciągnięciu igły pojawiło się też sporo krwi, zazwyczaj jak robię w prawy to ani kropelka nie wyleci, lewy poślad boli mnie już tydzień oczywiście jest to ból do zniesienia nie ma żadnego siniaka ani nic a ból własnie jest taki jak przy siniaku, wiem panowie że czasem jestem irytujący i z takimi duperelami wam głowę zawracam ale nw co robić oczywiście póki ból nie przejdzie będę bił w swój ulubiony prawy pośladek pewnie przebiłem jakieś naczynko dlatego tak boli, ale naczytałem się opowieści o stanach zapalnych, rozcinaniu poslada czy sciaganiu ropy
1. WIEK: 19
2. WAGA: 114
3. WZROST: 193
4. WYMIARY:
-biceps: 43
-klatka: 127
-udo: 72
-talia: 93
5. STAŻ NA SIŁOWNI: 3 latka
6. DIETA:
-białko: 270
-węglowodany: 450
-tłuszcz: 100
7. ILE I JAKIE PRZEBYTE CYKLE STERYDOWE: pierwszy w trakcie
8. TRENING: split z piorytetem na bary i ramiona
9. CEL CYKLU: aktualnie rekompozycja
10. OSTATNI CYKL I ODSTĘP CZASOWY OD JEGO ZAKOŃCZENIA: pierwszy w trakcie
11. POZIOM BF%: 15%
12. TENDENCJA DO TYCIA/CHUDNIĘCIA (typ budowy): ekto
13. STAN ZDROWIA: dobry
14. SKŁONNOŚĆ DO ŁYSIENIA LUB POROSTU OWŁOSIENIA: do niczego
15. PPM (podstawowa przemiana materii):
16. WYNIKI SIŁOWE:
-klata: 100x8
-martwy ciąg:
-przysiad: 100x12