Od dłuższego czasu robię splita na masę, jednak jako że trwa to już niecałe 3 miesiące, to chcę trochę zmienić plan.
Zauważyłem też jednak, że od jakiegoś czasu jestem potwornie zmęczony. O 22-23 jestem już nie do życia i chcę tylko do łóżka, podczas gdy normalnie o tej porze jeszcze miałem całą masę rzeczy do roboty.
Na siłowni też coraz częściej jestem jakiś taki bez życia. Już parę tygodni nie odnotowuję progresu siłowego.
Czy powinienem zrobić sobie tydzień przerwy na pełną regenerację, takie taktyczne roztrenowanie? Z jednej strony słyszałem, że to dobra rzecz, z drugiej - nie wiem jak wytrzymam tydzień bez ćwiczeń, ale jeśli miałoby to mnie "odnowić"...?
Pozdrawiam