Od ponad miesiąca jestem na redukcji i jakoś schodzi. Robię areoby na bieżni po treningu siłowym 4x40min w tygodniu i 2x45min (+ na czczo na weekendy. Trochę poczytałem na temat interwałów (sporo wiekowych tematów i postów ale raczej nic się nie zmieniło) i zastanawiam się nad wprowadzeniem tego modelu spalania zamiast nudnych areobów, a przynajmniej wplecenia by na zmianę je robić. I tu nasuwa się pytanie jaki rodzaj wybrać oraz przyrząd? 15-45, 10-30 czy 30-30? Wykonywać na bieżni czy rowereku eliptycznym?
Dzięki za uwagę.