Chciałabym zwrócić się do Was o poradę. Jak to z tym białkiem wprawdzie jest. Wierzycie, że obciąża nerki? Jestem obecnie na diecie coś w stylu Paleo, CKD i trzymam białko na poziomie 2,5-3 gram na kg. Czy taka ilość jest okej Waszym zdaniem? Ćwiczę siłowo 5-6 razy w tygodniu - wprawdzie są to 3 dni treningu lecz rano ćwiczę z wysoką intensywnością a wieczorem ze średnią/niską. Do tego 2 treningi cardio.
Z góry dziękuje za pomoc. Pozdrawiam :)