Planu treningowego sprecyzowanego w 100% nie miałem, jednak znam duży wachlarz ćwiczeń i wiem jak sobie urozmaicać sesję.
Mój "plan" sprowadzał się do ćwiczeń angażujących większe partie mięśni np. Wypady, sztanga na ławeczce, podciąganie, przysiady ze sztangą. Dopiero później zajmowałem się bardziej izolowanymi ćwiczeniami, jak np barki, klata na maszynie, biceps, triceps. W tym wszystkim staram się zachować różnorodność i nie wałkować cały czas tego samego tematu. Kończyłem często ćwiczeniami na abs, oraz rowerkiem na 15 minut.
Z racji na brak efektów wizualnych zdecydowałem się na małą zmianę. Teraz będę robił po kilka grup mięśniowych podczas jednej sesji na siłowni. Zobaczę jakie będą efekty. Myślicie że to dobry pomysł?
Co do diety przyznam że nie trzymałem się jej jakoś strykcyjnie. Zażywam białko wheya. Co prawda alkohol ograniczyłem prawie do 0, ale często zdarzało mi się np jeść pizze, naleśniki (po prostu tłuszcze i cukry). Aczkolwiek staram się odżywiać zdrowo. Podam teraz jadłospis z mojego wczorajszego dnia, tak właśnie staram się odżywiać cały czas.
10.00 - miska owsianki ( żurawina, jagody goji, wiórki koksowe)
12.00 - Pomidory z pesto i fasolą + 2 kromki chleba pełnoziarnistego
---- Sesja na siłowni-----
14.00 odrazu po siłowni porcja białka + jakieś 20 minut później garść orzechów włoskich i kilka kostek gorzkiej czekolady
15.30 ~250 g kurczaka, tyle samo kaszy pęczak z oliwkami i suszonymi pomidorami, 50g fasoli z pomidorami + ogórki konserwowe
18.30 - Gotowane warzywa z kurczakiem w sosie meksykańskim ( 250 g) - w czym więcej warzyw niż kurczaka
21.30 - Szejk bananowo jagodowy + 70 g twarogu półtłustego
22.00 - przed snem porcja białka
Tak właśnie mniej więcej wygląda mój jadłospis patrząc na składniki odżywcze.. Myślę, że niczego nie brakuje. Aczkolwiek chciałbym usłyszeć waszą opinię.
Z góry czekam na porady i podpowiedzi. Czy warto by coś zmienić? Czy plan na kilka partii jednego dnia wypali czy zostać przy ogólnorozwojowym?