Bardzo proszę o poradę bo jestem skolowana. 2 dni temu kucnelam z córką na rękach tak niefortunnie ze az usłyszałam trzask w kolanie. Ból straszny ledwo mogłam chodzić. Lekarz ortopeda po badaniu, bez zadnego zdjęcia ani usg stwierdził naciagnięcie MCL kolana lewego. Zalecił orteze i oszczedzanie kolana. Mowil jednak ze moge je zginac. Dzisiaj gdy poszlam do innego ortopedy ten byl zdziwiony ze nie bylo zdjecia jednak sam tez go nie zlecił ale stwierdził ze kategorycznie nie mogę zginąć nogi w kolanie.
Sama już nie wiem czy mogę czy nie,dodam tylko ze nie boli mnie ta noga przy zginaniu do tej pory miałam ja ustawiona na 110 stopni a drugi lekarz kazał dac na 30. Nie wiem co robić, kogo sluchac czy nie iść prywatnie i zrobić gdzieś zdjęcie. Proszę o poradę