Planuję przed rozpoczęciem kolejnego cyklu budowania masy zrobić kilka fotek aby upamiętnić końcówkę redukcji. Zastanawiam się natomiast czy jestem już na etapie przy którym odwodnienie i ładowanie węglami może dać fajny efekt?
Czy jest sens odwadniać się będąc na ok 7-8% bf czy przydałoby się jeszcze trochę podciąć do ok 5%?
Czy jest w ogóle sens i czy da radę zejść do tych 5% bez używania dopingu(jestem przeciwnikiem tego typu środków) i nie tracąc zbyt dużo masy mięśniowej?
Czy jest tu ktoś kto mógłby dać radę jak powinien przebiegać proces odwadniania a potem ładowania dla osiągnięcia fajnych efektów(ile sodu, potasu itp/. Załączam fotkę bo pewnie będziecie pytać.
Dzięki.