I teraz świeżak, który przychodzi na forum, który ma uczyć się trochę wyczyścić miskę, sądzi, ahh skoro wlicze w bilans jest ok.
No trochę nie jest. Bo ja uważam, że jeśli ktoś ZNA swoje ciało, a monky według mnie do takich należy, to i owszem pij, jedz. Ale są tacy, którzy nawet po wliczeniu w bilans...są zalani.
Więc Jeśli ktoś raz na jakiś czas wrzuć coś przetworzonego, to świat się nie wali, też jestem tej idei, ale jeśli ktoś będzie bazował na wysoko przetworzonych produktach, to pytanie jakie one są w porównaniu do tych "zdrowych" którymi człowiek się naje, a którymi odżywi
Odżywiajmy się, ćwiczmy i cieszmy się !
Zmieniony przez - blue_hope w dniu 2016-08-20 09:35:06
W kuchni hamuje Cię Twoja własna wyobraźnia...
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Agnieszka_w_kuchni__czyli_coś_z_niczego_;_-t1096225.html