Odczuć odczułem i to chyba w każdym aspekcie wpływu teścia na organizm. Regeneracja fenomenalna, siła na mocny plus, wytrzymałość trochę też, masa mięśniowa wzrosła, syfy i księżyc na ryju też były Przyrost mocy dość zauważalny, po każdym okresie robiłem test określający wzrost mocy średnio wynosił 8-14% czyli dość sporo.
Jedynym minusem była pompa w nogach przez pierwsze 6-7 tygodni (później się zaadaptowałem) i retencja wody.
Imo w takim celu jak mój to tak małe dawki się bardzo dobrze sprawdziły. Wiadomo, ze jakbym chciał dorzucić mięcha to takie dawki by były małe ale w tym cyklu nie o to chodziło ;)