Przejście z redukcji na masę

Sylwetka bardzo fajna, masa jak najbardziej. Ale dodawanie po 200kcal nie ma sensu, bo wciąż będziesz na deficycie i tak do zerowego możesz dodwać tygodniami, co nadal sensu nie ma.
Wskocz na -10-15% od zerowego bilansu. Podskoczy trochę waga (nie tkanka tłuszczowa) uzupełni się glikogen, treść jelitowa się zwiększy ale waga unormuje się 2-3tygodnie.

-10% od zerowego to będzie dalej deficyt, chyba że się mylę. A potem dalej jak dodawać?

Owszem.

Z racji tego, że żaden kalkulator nie wyliczy Ci w 100% zerowego. A nie ma też co od razu na masę wskoczyć. Więc na tydzień spokojnie można wejść na taki pułap i obserwować.

A później stopniowo, w zależności od tego jak waga będzie się zachowywać.
Sądzę, że 200 tyg będzie optymalnie. Ale tak jak mówię, najpierw "wybadaj zerowy"