Składniki na porcję ze zdjęcia (8 babeczek):
- 200g musu (zblendowanej, upieczonej wcześniej dyni - u mnie hokkaido)
- 75g mąki żytniej razowej
- 25g WPC
- 1 jajko
- 10g roztopionego oleju kokosowego
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- łyżeczka cynamonu
- pół łyżeczki gałki muszkatołowej
- pół łyżeczki imbiru
- ewentualnie jeśli ktoś lubi szczyptę pikanterii - dosłownie odrobina chilli (polecam!)
Przepis:
1. Do 200g musu dyniowego dosypujemy mąkę oraz wpc, masę dokładnie mieszamy.
2. Do powstałego ciasta (powinno być dosyć gęste) dosypujemy proszek do pieczenia oraz przyprawy.
3. Dolewamy olej kokosowy, ponownie dokładnie mieszamy.
4. Na koniec wbijamy jajo.
Ciasto należy dokładnie wymieszać do uzyskania jednolitej masy. Ja nie dodawałam już żadnych słodzików - babeczki są dla mnie wystarczająco słodkie w takich proporcjach. Jeżeli ktoś jednak lubi bardzo słodkie wypieki, to niech doda wedle uznania ksylitolu, stewii, erytrolu itd.
Naszą masę wylewamy do foremek na babeczki/papilotek. Wstawiamy do rozgrzanego piekarnika (190 stopni) na około 25 minut. Po wyjęciu czekamy aż ostygną…
…i zajadamy!
Makro:
Dziennik - https://www.sfd.pl/DT_Skelque_v3.0_-t1190454.html
Zapraszam