Mianowicie strasznie lecą mi włosy z głowy, stan już mam nw 1,5-2, łysienie androgenowe i zastanawiam się czy nie brać fina 1mg/dzień. Co myślicie o tym, na prawdę zależy mi na tych włosach, czuję się coraz gorzej, zaczynam wyglądać jak inny człowiek, popadam w jakąś paranoję. Wiem jakie mogą wystąpić uboki. Brał ktoś z was ten steryd i może coś od siebie napisać?
Pytanie drugie, czy jak ćwiczę naturalnie to progres będzie mniejszy po zastosowaniu tego leku?