Mam pytanie odnośnie opcji łączonej rozwoju mięśni (jakieś tam istnieją), a stracenia brzuszka (przesadnie wielki nie jest, ale jednak).
Mam 195 cm wzrostu, a przy tym ważę aktualnie 105 kg. I w sumie taką wagę, może delikatnie niższą chciałbym już sobie zostawić. Więc opłaca się robić tak, żeby dietę walić w utrzymanie wagi tak, żeby intensywnością treningu, czy jego rozbudowaniem dokonywać właśnie wypalania fatu (mam tak z 20%)? Każdy doradza mi masa-redukcja;redukcja-masa, ale mnie przesadnie nie będzie jarało bulkowanie na zimę i głodówka na lato. Wolałbym zostać przy swoim, a celem nie jest sylwetka Arniego, tylko taka smukła, zwykła.
Pozdrawiam i przyszłego najlepszego.